Krajowy Plan Odbudowy, czyli 58,1 mld euro, z czego 23,9 mld euro środków bezzwrotnych, nadal czeka na zatwierdzenie Komisji Europejskiej. Rzecz w tym, że termin decyzji minął 1 sierpnia. Do tej pory zgodę wydano już wobec 18 krajów, ale sześć nadal czeka na decyzję. Są wśród nich m.in. Polska i Węgry – przypomina „Dziennik Gazeta Prawna”.
Od dłuższego czasu mówi się o tym, że decyzja w sprawie wniosku została przedłużona na prośbę polskiego rządu. Jego przedstawiciele nie chcą tego jego potwierdzić. Plan trafił do Brukseli bowiem już 3 maja, ale negocjacje o jego kształcie zakończyły się 1 lipca. Od tej daty KE miała miesiąc na zatwierdzenie planu. Tak się jednak nie stało. Nieoficjalnie mówi się, że Bruksela może czekać do 16 sierpnia, gdy Polsce mija termin odpowiedzi w sprawie Izby Dyscyplinarnej po wyroku TSUE.
KE: Ocena dokumentu wciąż trwa
„Dziennik Gazeta Prawna” zwrócił się z pytaniem do rzecznika Komisji Europejskiej. Ten twierdzi, że ocena dokumentu wciąż trwa. – Kontynuujemy współpracę z polskimi władzami w ramach tego procesu i pracujemy nad jak najszybszym zakończeniem naszej oceny – powiedział. – Jest w naszym obopólnym interesie dotarcie do etapu, w którym KE będzie mieć wszystkie informacje niezbędne do zakończenia procesu opiniowania planu – dodał.
Sierpień jest miesiącem wakacyjnym także dla Komisji Europejskiej. Eksperci twierdzą więc, że polski rząd decydując się na przesunięcie terminu decyzji na sierpień, mógł spodziewać się, że sprawa zostanie niejako zawieszona w próżni i może się przesunąć nawet o miesiąc.