W dyspozycji Kancelarii Prezydenta RP jest siedem budynków: Pałac Prezydencki, Belweder, biura Kancelarii przy ul. Wiejskiej oraz rezydencje na Helu, w Wiśle, Ciechocinku i Promniku. Remonty prowadzone są z budżetu KPRP i jak ustaliła „Rzeczpospolita”, w trzecim kwartale Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta chce przeznaczyć na wielki przetarg budowlany 22 mln zł. Pieniądze zostaną podzielone między wszystkie obiekty, a planowane umowy są wieloletnie, stąd ich wysoka kwota – wyjaśnia Kancelaria.
Nakłady jak po wojnie, ironizuje poseł
Taka argumentacja nie przekonuje Jarosława Urbaniaka z KO, wiceszefa sejmowej komisji regulaminowej, opiniującej budżety najważniejszych instytucji państwowych. Zastanawia się on nad zasadnością zawierania wieloletnich umów w sytuacji, gdy od miesięcy obserwowany jest duży wzrost cen materiałów budowlanych, a sytuacja w branży nie jest stabilna. Dziwi go też rozmach Kancelarii Prezydenta, bo w poprzednich latach budynki były na bieżąco remontowane, wobec czego nie znajdują się w stanie, który wymagałby daleko idących nakładów.
– Działania Kancelarii sprawiają wrażenie, jakbyśmy mieli 1945 r. i wszystko w ruinie – powiedział Urbaniak. Przekonuje, że od czasu objęcia prezydentury przez Dudę z roku na rok budżet jego Kancelarii stopniowo rośnie.
„Rzeczpospolita” przywołuje przykłady kilku trwających przetargów. Zgłaszać mogą się firmy, które przebudują instalację wentylacji i klimatyzacji w Pałacu Prezydenckim. Wykonawca po zakończeniu będzie musiał odtworzyć zniszczone w trakcie remontu powierzchnie, zapewni też przeglądy konserwacyjno-serwisowe i bieżące interwencje. Budżet na to zadanie: 4,4 mln zł.
Na remont czeka ośrodek wypoczynkowy na Półwyspie Helskim. Rozpisano zamówienie publiczne, które póki co nie dotyczy robót budowlanych, ale wykonania związanej z nimi dokumentacji. Przewidziano na to 160 tys. zł.
Czytaj też:
Polski Ład. Rząd rozważa wycofanie się z 9-proc. składki zdrowotnej dla przedsiębiorców