Jarosław Kaczyński o Polskim Ładzie: Przygotowanie powierzono ludziom, którzy nie byli zainteresowani, by to się udało

Jarosław Kaczyński o Polskim Ładzie: Przygotowanie powierzono ludziom, którzy nie byli zainteresowani, by to się udało

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
– Błędem fundamentalnym było to, że przygotowanie systemu podatkowego powierzono ludziom, którzy nie byli zainteresowani tym, by to przedsięwzięcie się udało – oznajmił Jarosław Kaczyński w rozmowie z Polskim Radiem 24.

Wicepremier, a zarazem prezes PiS Jarosław Kaczyński gościł w środę w Polskim Radiu 24. Część rozmowy poświęcona była Polskiemu Ładowi. Lider partii rządzącej przyznał, że „pewne rzeczy trzeba naprawić” i przypomniał, że wyciągnięto już część konsekwencji personalnych w związku z popełnionymi błędami.

– Błędem fundamentalnym było to, że przygotowanie systemu podatkowego powierzono ludziom, którzy nie byli zainteresowani tym, by to przedsięwzięcie się udało – powiedział Kaczyński, precyzując, że nie mówi o ministrze i wiceministrach finansów, a o tych, którzy „to realnie przygotowywali", sugerując, że chodzi o pracowników departamentu Ministerstwa Finansów.

Pytany o to kiedy pracownicy budżetówki będą wiedzieli, ile ostatecznie zarobią, Kaczyński odpowiedział: „Nie chce być nadmiernie odważny, ale sadze, ze to kwestia najbliższych 2-3 miesięcy”.

Co z nowym ministrem finansów?

Na pytanie o to, kto będzie ministrem finansów, wicepremier odpowiedział znanym powiedzeniem „W tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało naraz”. Z wypowiedzi Kaczyńskiego wynika, że objęcia resortu odmówiła prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertruda Uścińska, uchodząca za murowaną faworytkę na nowego ministra.

– Są osoby, które mają inne zadania i świetnie je wypełniają i wolały pozostać w miejscach gdzie są – powiedział Kaczyński. – Być może do momentu naprawy Polskiego Ładu Mateusz Morawiecki pozostanie ministrem finansów – dodał. Wygląda więc na to, że na następcę Tadeusza Kościńskiego przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Czytaj też:
Na ratunek Polskiemu Ładowi. Nowa rola Janusza Cieszyńskiego