Henkel pozostaje w Rosji. Koncern nie rezygnuje z sankcji

Henkel pozostaje w Rosji. Koncern nie rezygnuje z sankcji

Henkel
Henkel Źródło:Flickr
Niemiecki koncern chemiczny Henkel zdecydował o kontynuowaniu działalności w Rosji. Władze koncernu zapewniają jednocześnie, że wdraża on wszelkiego rodzaju sankcje wobec Moskwy.

Henkel będzie kontynuował produkcję i sprzedaż w Rosję. Decyzję w tej sprawie zakomunikował w poniedziałek prezes koncernu Carsten Knobel podczas wirtualnego walnego zgromadzenia. – Są to głównie produkty codziennego użytku, takie jak środki czystości i higieny – mówił Knobel.

Knobel tłumaczył, że spółka ponosi odpowiedzialność za 2,5 tysiąca pracowników w Rosji. – Wstrzymanie naszego biznesu w Rosji może mieć daleko idące konsekwencje. Również dla naszych pracowników na miejscu – powiedział Knobel.

Henkel wdraża sankcje

Szef koncernu podkreślał, że istnieje ryzyko, iż zagraniczne firmy mogą zostać w przyszłości w Rosji wywłaszczone przez rząd. Zapewnił jednocześnie, że Henkel wprowadza wszelkiego rodzaju sankcji wobec Moskwy. Knobel przypomniał o wstrzymaniu kampanii reklamowych, a także działań sponsoringowych. Ponadto spółka wstrzymała także wszystkie planowane inwestycje w Rosji.

Knobel podkreślił, że Henkel „z największą uwagą śledzi rozwój wydarzeń, i nie wyklucza podjęcia dalszych kroków”. Nie podał jednak żadnych dalszych szczegółów na ten temat.

Jak informowaliśmy w poniedziałek, działalność w Rosji kontynuuje również Intel. Poinformowała o tym państwowa inspekcja pracy w obwodzie niżnonowogrodzkim. Decyzja ta miała najprawdopodobniej związek z interwencją inspekcji, która na polecenie Kremla przesłała amerykańskiemu gigantowi IT ostrzeżenie o „niedopuszczalności łamania prawa pracy” (w wypadku wycofania się z rosyjskiego rynku). Podobne pisma inspekcja wysyła do wielu innych zagranicznych firm. Pojawiają się w nich groźby dotyczące nacjonalizacji majątku w wypadku wstrzymania produkcji, zwolnienia pracowników i wycofania się z Rosji.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Facebook blokuje krytyczny wobec Leroy Merlin profil. Sieć zapewnia, że nie chodzi o cenzurę