PKP Intercity wprowadza od dziś dynamiczną ofertę, której zasady zbliżone są do tych, jakie oferują tani linie lotnicze czy Flixbus, a niegdyś Polski Bus. Zgodnie z tymi zasadami cena biletu jest zależna od popytu – więcej zapłacimy za bilet np. w piątkowe popołudnie, mniej za podróż w środku tygodnia. Znika dotychczasowy system zniżek, zakładający, że im wcześniej kupimy bilet, tym mniej za niego zapłacimy. PKP – jak pisze Dziennik Gazeta Prawna – uznało, że nie powinno się takich ulg stosować w przypadku najbardziej obleganych pociągów kursujących w piątki, soboty, niedziele czy święta.
PKPwprowadza pięć poziomów promocji. Ceny najtańszych biletów na popularnych trasach z Warszawy do Krakowa, Trójmiasta, Katowic czy Poznania mają zaczynać się od 19 zł. Przy zwiększaniu popytu będą rosły do 28, 38, 48 i 58 zł. Przewoźnik nie zdradza, jak dużo najtańszych biletów będzie dostępnych w pociągach, ale zapewnia, że nie będzie to ściśle określona pula. Powiązane z popytem ceny za przejazd mają być aktualizowane na bieżąco.
PKP Intercity zapowiada, że – wzorem np. Flixbusa – nie będzie windować w górę cen w dniach, w których popyt na przejazdy jest rekordowy, czyli np. przed weekendem majowym czy świętami Bożego Narodzenia. Przewoźnik gwarantuje maksymalną cenę, która ma zostać utrzymana na dotychczasowym poziomie. W przypadku trasy Warszawa – Kraków będzie to 69 zł.
PKP chce zapełnić pociągi w tygodniu
Dlaczego spółka zdecydowała się na wprowadzenie tego rodzaju zmian? Dziennik Gazeta Prawna podaje, że PKP chce, by za sprawą nowego systemu udało się wypełnić pasażerami świecące pustkami pociągi jeżdżące w środku tygodnia. Atrakcyjne ceny mają skłonić niektórych podróżnych, by zdecydowali się na przejazd niekoniecznie w piątkowe popołudnie, a np. dzień wcześniej. Przewoźnik liczy też, że skuszeni niskimi cenami pasażerowie częściej zdecydują się na spontaniczne przejazdy. Spółka przywołuje niedawne badanie SW Research z którego wynika, że niemal dwie trzecie ankietowanych twierdzi, iż niższa cena biletu skłoniłaby ich do podróżowania w mniej popularnym terminach.
– Nowa oferta tworzy jednolity, ogólnodostępny system promocji dla pasażerów wszystkich pociągów PKP Intercity. Daje również duży wachlarz możliwości przy wyborze połączenia. Dynamiczny system zarządzania ceną to rozwiązanie bardzo powszechne na zachodzie Europy – podkreśla Tomasz Gontarz z zarządu PKP Intercity, cytowany przez Dziennik Gazetę Prawną.
Nowe zasady dotyczą dawnych pociągów pośpiesznych, czyli ekonomicznych połączeń kategorii TLK i IC.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
PKP: Wspieramy pracowników na każdym etapie ścieżki zawodowej