W czwartek minie 12 tygodni od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Stany Zjednoczone niemal od razu zdecydowały o nałożeniu w związku z tym atakiem sankcji na Moskwę. Okazuje się, że działania USA zniechęciły Chiny do eksportu do Rosji swoich technologii.
Dostawy laptopów spadły o 40 proc., smartfonów o 2/3
Sekretarz handlu USA Gina Raimondo poinformowała we wtorek, że eksport chińskich technologii do Rosji gwałtownie spadł w marcu, czyli tuż po wejściu w życie amerykańskich sankcji. Eksport sprzętu sieci telekomunikacyjnej spadł w porównaniu z lutym aż o 98 proc., o dwie trzecie zmniejszył się eksport smartfonów, zaś dostawy laptopów do Rosji spadły o 40 proc.
Skąd tak znaczące spadki? Amerykańska sekretarz handlu nazywa to oznaką ostrożności Pekinu w kwestii łamania zakazów handlowych. Chiny mogą obawiać się odwetu ze strony USA, który mógłby przejawiać się np. w ograniczeniu sprzedaży technologii do chińskich przedsiębiorstw. Warto przypomnieć, że w momencie ataku Rosji na Ukrainę i wprowadzania pierwszych sankcji, pojawiały się głosy, że to właśnie Chiny mogą być kołem ratunkowym dla rosyjskiej gospodarki.
Wprowadzone przez USA i inne kraje ograniczenia handlowe – mające na celu sparaliżowanie rosyjskiej gospodarki – zakładają m.in. zakaz sprzedaży chipów komputerowych, sprzętu telekomunikacyjnego, laserów, awioniki i technologii morskiej wielu rosyjskim nabywcom. Tymczasem większość fabryk chipów na całym świecie (w tym w Chinach) korzysta z oprogramowania lub sprzętu zaprojektowanego w USA.
Sekretarz handlu USA nie ma wątpliwości, że kontrole eksportu działają. – Często jestem pytana, czy te kontrole eksportu działają? I myślę, że odpowiedzią jest bezwarunkowe „tak” – powiedziała Raimondo. – Myślę, że działają, ponieważ mamy tak silną koalicję krajów na całym świecie uczestniczących w egzekwowaniu – dodała.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Chiny zaatakują militarnie Tajwan? Amerykański wywiad ocenił ryzyko