Ostateczna faza spraw frankowych. Polacy mogą uwolnić się od toksycznych kredytów

Ostateczna faza spraw frankowych. Polacy mogą uwolnić się od toksycznych kredytów

Frank szwajcarski
Frank szwajcarski Źródło:Shutterstock / Korneeva Kristina
Sprawy frankowe wchodzą w ostateczną fazę – rozliczenia byłego już klienta z bankiem, dokonania faktycznych przelewów pieniężnych i zakończenia konfliktu. To ostatnia prosta na wyboistej drodze kredytobiorców frankowych do uwolnienia się od toksycznego kredytu.

Przechodziliśmy już kilka faz tzw. afery frankowej i kilka istotnych fal wydarzeń w walce sądowej kredytobiorców. W latach 2019-2021 sądy spotkały się z problemem nawału pozwów frankowych. Po krótkim paraliżu wydaje się, że instytucje te poradziły sobie z wyzwaniem. Ostatnie miesiące to z kolei czas drugiej fali – masowego kończenia procesów frankowych w sądach I instancji. Przykładowo w naszej kancelarii zapada kilkanaście pozytywnych dla kredytobiorców wyroków sądów okręgowych miesięcznie. Ponieważ w każdej sprawie banki składają apelację, konsekwentnie rok 2022 i 2023 obfitowały będą w prawomocne wyroki sądów II instancji, a co za tym idzie ostateczne rozliczenia kredytobiorców z bankami.

Potwierdzają to publikowane statystyki. W sądach I instancji znajduje się obecnie około 70 tys. spraw, w sądach II instancji około 4 tys., a prawomocnie ukończone zostało około 250 postępowań.

Źródło: Wprost