Polacy zbierają na bezzałogowego drona bojowego dla Ukrainy. Na portalu zrzutka.pl trwa zbiórka na legendarnego już Bayraktara, czyli pojazd, który od początku wojny na Ukrainie jest prawdziwą zmorą rosyjskich najeźdźców. Do zebrania jest aż 22,5 miliona złotych, ale pieniędzy przybywa bardzo szybkim tempie. Mimo że akcja trwa dopiero drugi dzień, to Polacy wpłacili już 1,2 miliona złotych.
„Nie spodziewałem się tego, ale rezonans jest w Ukrainie, gdzie wszystkie główne telewizje przygotowują w środę materiał o naszej zbiórce (trochę jestem przerażony, bardzo jestem przerażony... ale spokojnie, nie narobię nam wstydu)” – napisał na Facebooku autor zrzutki Sławomir Sierakowski. „Bardzo cenię waszę wsparcie dla ukraińskich sił zbrojnych. Kupując bezzałogowiec dla Ukrainy, przyczyniacie się do tego, że stracimy mniej naszych mężów, synów ojców na froncie” – powiedziała Oleny Buslaieva, ukraińska wdowa po żołnierzu, który zginął podczas wojny. Nagranie udostępnił Sławomir Sierakowski.
„Pierwszy milion zebrano w dzień z kawałkiem. Trzeba jeszcze dwadzieścia razy tyle. Zachęcam do wpłat na ten cel bądź na jakikolwiek inny, który przyczyni się do zwycięstwa Ukrainy. Niech bomba, która poleci na tych sku******** będzie też bombą ode mnie” – napisał na swoim profilu facebookowym Łukasz Orbitowski, którego teksty można czytać także na Wprost.pl.
Bayraktar TB2. Dron, który jest postrachem Rosji
Bayraktar TB2 to turecki dron, który wykonany jest przede wszystkim z kompozytów węglowych oraz aluminium. Ma 6,5 metra długości 12 metrów rozpiętości skrzydeł. Może latać z maksymalną prędkością 22 km/h, ale jego średnia prędkość przelotowa to 130 km/h. Maksymalna wysokość, na której może latać Bayraktar TB2, to 8,2 km, ale standardowo operuje na wysokości 5,5 km. Może pozostawać w powietrzu do 27 godzin.
– Te drony na pewno mają swoje znaczenie w tej wojnie. One udowodniły już swoją skuteczność w konflikcie w Górskim Karabachu w 2020 roku, czyli konflikcie między Armenią i Azerbejdżanem. Moim zdaniem mają też duży udział w zwycięstwie armii ukraińskiej. Są symbolem wiary w zwycięstwo i w technikę, którą Ukraińcy dysponują. Są wyznacznikiem zaawansowania technologicznego ich armii – powiedział gen. Waldemar Skrzypczak, pytany o to, czemu Bayraktar stał się symbolem tej wojny. – Bayraktar jest piękną bronią i na szczęście Rosjanie nie mają czym ich zwalczać – dodał.
Czytaj też:
Bayraktar dla Ukrainy także od Polaków. Do zebrania 22,5 mln złotych