Soboń: Są dwie drogi hamowania inflacji i trzecia droga kabaretowa, czyli wystąpienie pana Tuska

Soboń: Są dwie drogi hamowania inflacji i trzecia droga kabaretowa, czyli wystąpienie pana Tuska

Artur Soboń
Artur Soboń Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Wiceminister finansów wskazał, że walka z inflacją może się odbyć na trzy sposoby: wrażliwy społecznie, generujący wysokie bezrobocie i sposób kabaretowy, który zaproponował Donald Tusk.

Wiceminister finansów Artur Soboń, zgodnie z wieloma ekspertami przewiduje, że szczyt inflacji przypadnie na sierpień tego roku. Następnie tempo wzrostu cen towarów i usług zacznie spadać. – Wszyscy analitycy przewidują, że inflacja w drugiej połowie roku będzie niższa. Czy ona zejdzie poniżej 10 proc.? Wątpię – powiedział w Rozmowie Piaseckiego na antenie TVN24.

– Jeśli spojrzymy na prognozy OECD, KE, agencji ratingowych i banków, to ta inflacja jest niższa niż w pierwszej połowie roku. Mamy sytuację, w której mamy wzrost miesiąc do miesiąca o 1,7 proc. w maju, 1,5 proc. w czerwcu i zobaczymy, jak to będzie wyglądało w kolejnych miesiącach. Wszyscy spodziewają się szczytu inflacji w sierpniu – dodał wiceminister finansów.

Artur Soboń powiedział także, że inflacja w czerwcu, która według szybkiej prognozy GUS wyniosła 15,6 proc. w znaczącym stopniu napędzana była cenami paliw, które były efektem szantażu energetycznego Kremla. – Nikt nie zna sytuacji międzynarodowej. Inflacja w ujęciu miesięcznym za czerwiec jest w największym stopniu efektem wzrostu cen paliw. Jeśli mamy zakręcenie kurka z gazem dla Polski i mielibyśmy całkowite zakręcenie dla Niemiec, to całkowicie zmienia sytuację na rynku – powiedział.

Jak walczyć z inflacją? Są trzy drogi

Wiceminister finansów został zapytany także o pomysły rządu na wyhamowanie inflacji. Powiedział, że można to robić na dwa sposoby, a trzeci, który zaproponował Donald Tusk, to kabaret. – Są trzy drogi, które dziś są proponowane. Drogę kabaretową, czyli wystąpienie pana Tuska, który mówi, że jak PiS przestanie rządzić, to inflacja spadnie i dwie realne drogi polityczne. Pierwsza to prowadzenie ostrożnej i restrykcyjnej polityki monetarnej przez bank centralny i niedopuszczenie od ostrego hamowania gospodarki, przy utrzymaniu różnego rodzaju programów osłonowych, jak tarcze antyinflacyjne, dopłaty do prądu, węgla, nawozów itd. Jest też wariant radykalny, czyli ostre hamowanie bez żadnej wrażliwości społecznej, czyli dławienie inflacji poprzez recesję i wzrost bezrobocia. Mamy dwie drogi i my idziemy tą drogą wrażliwości społecznej i ograniczania wpływu inflacji na nasze portfele – powiedział Artur Soboń.

Odniósł się także do słów prof. Marka Belki, który jeszcze niedawno mówił, że bardzo prawdopodobne jest, że niedługo trzeba będzie podnosić VAT do maksymalnego poziomu 25 proc. – Pan profesor Marek Belka jest zwolennikiem tej szkoły, o której mówiłem, czyli ostrego hamowania inflacji bez wrażliwości społecznej. My nie jesteśmy jej zwolennikiem – powiedział Soboń.

Czytaj też:
Kaczyński skrytykował Mieszkanie Plus i mówił o „dyktaturze deweloperów”. Do słów odniósł się Artur Soboń