Posłowie chcą wzrostu tzw. wdowich emerytur. Mamy stanowisko ministerstwa w tej sprawie

Posłowie chcą wzrostu tzw. wdowich emerytur. Mamy stanowisko ministerstwa w tej sprawie

Cmentarz
Cmentarz Źródło:Pixabay
Lewica chce zmian w zakresie tzw. wdowich emerytur, tak, by emeryci mieli prawo do pobierania swojego świadczenia, a także po zmarłym małżonku (jedno z nich miałoby być pomniejszone do 25 proc.). Zapytaliśmy resort rodziny, co sądzi o tej propozycji.

Kilka miesięcy temu Lewica złożyła projekt ustawy, mający poprawić sytuację finansową wdów i wdowców będących na emeryturze. Zgodnie z obecnymi zasadami, po śmierci małżonka emeryt stoi przed wyborem dotyczącym tego, czy chce nadal utrzymywać się z własnego świadczenia, czy też przejść na rentę rodzinną, zwaną wdowią emeryturą. Ma ona równowartość 85 proc. emerytury zmarłego małżonka.

Lewica chce, by owdowiali emeryci pobierali dwa świadczenia

Trudna sytuacja dotyka przede wszystkim kobiety, które na ogół mają niższą emeryturę od małżonka. Dlatego po jego śmierci na ogół decydują się przejść na rentę rodzinną, tyle, że i tak pozostaje ona niższa od dwóch emerytur, z których małżonkowie się utrzymywali. Lewica chce, by pojawiła się możliwość pobierania dwóch świadczeń, czyli własnego oraz tego po małżonku – jedno byłoby wypłacane w wysokości 100 proc. a drugie w wysokości 25 proc. O tym które świadczenie byłoby wypłacane w całości decydowałaby emeryt.

Projekt ustawy w tej sprawie póki co wylądował w sejmowej zamrażarce, ale Lewica planuje przygotowanie nowego, tym razem obywatelskiego projektu, przez co Sejm nie miałby wyjścia i musiał się nad nim pochylić (projekty obywatelskie są automatycznie wprowadzane pod obrady Sejmu).

Komentarz ministerstwa

Zapytaliśmy Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, co w ogóle sądzi na temat zmian w zakresie tzw. wdowich emerytur proponowanych przez Lewicę. Resort odpowiada, że w prawie ubezpieczeń społecznych obowiązuje „zasada wypłaty jednego świadczenia, przyznanego na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych”.

Źródło: WPROST.pl