Czternasta emerytura w 2023 roku. Wiceminister zdradza pierwsze szczegóły

Czternasta emerytura w 2023 roku. Wiceminister zdradza pierwsze szczegóły

Czternasta emerytura
Czternasta emeryturaŹródło:Unsplash
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w miniony weekend, że czternasta emerytura zostanie wypłacona również w przyszłym roku. Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed zdradza w rozmowie z „Super Expressem”, jaka może być wysokość świadczenia i kiedy zostanie ono wypłacone.

W miniony weekend premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Rykach (woj. lubelskie) poinformował, że czternasta emerytura zostanie wypłacona również w przyszłym roku. – Będzie, i „trzynastka” i „czternastka” w przyszłym roku. Musi być tak, żeby budżety emerytów były ochronione – powiedział szef rządu.

O ile wypłata trzynastej emerytury nie jest zaskoczeniem, gdyż świadczenie to od kilku lat jest gwarantowane ustawowo, to dalszy los „czternastki” nie był pewny. Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed przyznał w rozmowie z „Super Expressem”, że przedstawiciele resortu do tej pory ostrożnie wypowiadali się na temat przyszłości świadczenia, ponieważ decyzja w tej sprawie należy do rządu.

– Głos pana premiera przeważył. My jesteśmy przygotowani aby czternastą emeryturę wprowadzić – powiedział wiceszef resortu rodziny i polityki społecznej. – Braliśmy pod uwagę też to jaka będzie sytuacja. Dzisiaj widzimy, że inflacja nie odpuszcza, jest wysoka, w przyszłym roku może będzie ciut niższa – stąd myślę, że decyzja będzie na „tak” – żeby poprawić sytuację materialną emerytów i rencistów. Jest to grupa, która jest najbardziej narażona na wysoką inflację – dodał.

Czternasta emerytura w 2023 r. Jaka wysokość?

Szwed podkreślił, że „czternastka” w 2023 roku będzie wyższa niż w tym roku ze względu na wyliczenie przyszłorocznej minimalnej emerytury, już po waloryzacji. – Ona będzie już na poziomie powyżej 1500 złotych. Jeżeli zakładamy waloryzację na poziomie 13,8 proc., bo taki w tej chwili przyjmujemy wskaźnik – tłumaczył wiceminister rodziny i polityki społecznej.

Przypomnijmy, że obecnie emerytura minimalna wynosi 1338,44 zł. Taka jest też wysokość trzynastej i czternastej emerytury, choć w przypadku drugiego ze świadczeń na wypłatę w pełnej kwocie mogą liczyć jedynie ci, których regularna emerytura nie przekracza 2900 zł brutto. W pozostałych przypadkach stosowana jest zasada „złotówka za złotówkę”. Wiceminister rodziny i polityki społecznej podkreślił, że takie same zasady będą obowiązywały również w 2023 roku.

Szwed zdradził również, że wypłata „czternastek” w przyszłym roku, nastąpi prawdopodobnie na przełomie sierpnia i września, czyli tak jak to miało miejsce w tym roku (w 2021 roku świadczenie wypłacono w listopadzie).

Tegoroczna wypłata czternastych emerytur zakończyła się 20 września. Z podsumowania przedstawionego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wynika, że świadczenie pobrało ponad 7 mln seniorów. Większość otrzymała je w pełnej wysokości. – Czternastą emeryturę z ZUS otrzymało w tym roku łącznie około 7,2 mln osób, a wydatkowana na ten cel kwota wynosi ponad 8,7 mld zł. Trzy czwarte uprawnionych otrzymało świadczenie w pełnej wysokości, czyli 1217,98 zł na rękę – podsumowała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Czytaj też:
Posłowie chcą wzrostu tzw. wdowich emerytur. Mamy stanowisko ministerstwa w tej sprawie

Źródło: Super Express, ZUS, Wprost.pl