Arabia Saudyjska wybiera zyski zamiast globalnej stabilności. W porozumieniu z Rosją mocno tnie wydobycie ropy

Arabia Saudyjska wybiera zyski zamiast globalnej stabilności. W porozumieniu z Rosją mocno tnie wydobycie ropy

Naftoport w Wenezueli
Naftoport w Wenezueli Źródło:Shutterstock / agchinook
Państwa kartelu OPEC+ zdecydowały o mocnym cięciu wydobycia ropy naftowej. Jest to wbrew woli USA, a także na rękę Rosji.

Najwięksi producenci ropy naftowej na świecie zdecydowali. Zgodnie z plotkami, które od kilku dni krążyły po rynku, członkowie OPEC+ zdecydowali o mocnym cięciu wydobycia ropy naftowej. Na rynek będzie trafiało dziennie o 2 miliony baryłek surowca mniej. Jest to na rękę Rosji, bo zniweczy starania krajów Zachodu, które od początku wojny próbują ustabilizować rynek paliw.

Porażka Stanów Zjednoczonych

Decyzja OPEC+ jest ciosem dla administracji Joe Bidena. Amerykański prezydent namawiał członków kartelu do wpisania się w politykę państwa Zachodu – w tym głównie USA – które starały się ustabilizować rynek po wprowadzeniu embarga na rosyjską ropę naftową.

Ze względu na to, że na rynku nagle zabrakło rosyjskiego surowca, ceny zaczęły gwałtownie rosnąć, co odbiło się bezpośrednio na kierowcach. Prezydent Joe Biden podjął bezprecedensową decyzję o uwolnieniu rezerw strategicznych surowca. Milion baryłek dziennie miało uspokoić ceny. Finalnie się to udało.

„Ceny paliwa są z powrotem na poziomie, który był na początku marca” – napisał 20 września na Twitterze prezydent Joe Biden. „To znaczy, że niemal wszystkie wzrosty od rozpoczęcia rosyjskiej wojny w Ukrainie, zniknęły” – dodał.

Ceny ropy naftowej w górę

Reakcja rynku na razie nie jest bardzo odczuwalna. Wydaje się, że inwestorzy zarabiali już na plotkach o planowanych ograniczeniach wydobycia, gdyż ropa ponownie drożała już od kilku dni. Obecnie za baryłkę amerykańskiej West Texas Intermediate trzeba zapłacić 87,76 dolara, czyli o 1,24 proc. więcej podczas otwarcia notowań. Baryłka Brent na wczorajszym zamknięciu kosztowała 93,37 dolara, co daje wzrost ceny o 1,57 proc.

Czytaj też:
Ropa naftowa mocno drożeje, a na giełdach spadki. Tak wygląda początek tygodnia na rynkach