Izabela Leszczyna, posłanka Koalicji Obywatelskiej, a w czasach rządów Donalda Tuska wiceminister finansów, była w środę gościem „Salonu Politycznego Trójki". Leszczyna pytana była m.in. o to, co zrobiłaby w kontekście obecnych problemów gospodarczych, gdyby znalazła się – po przejęciu rządów przez obecną opozycję – w kierownictwie Ministerstwa Finansów, bądź rządu. Posłanka KO wskazała na „natychmiastowe sięgnięcie po środki z Krajowego Planu Odbudowy", które jak podkreślała „leżą na stole". Zasugerowała również likwidację powołanych przez obecny rząd instytutów i agencji.
– Trzeba przyjrzeć się kilkudziesięciu nowym instytutom i agencjom, które powołał ten rząd, a które są ogromnym obciążeniem dla budżetu – powiedziała Leszczyna.
Posłanka Koalicja Obywatelska wskazała tu m.in. Polską Fundację Narodową, Narodowy Instytut Wolności, Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej, Instytut Dziedzictwa i Rozwoju Wsi, Krajowy Instytut Mediów.
Leszczyna o CPK
Pytana o to, ile pieniędzy udałoby się zaoszczędzić na likwidacji wspomnianych instytucji, była wiceminister finansów stwierdziła, że nawet jeśli byłoby to kilka miliardów złotych, to ma to „ogromne znaczenie, bo tak naprawdę rynki finansowe decydują o tym, ile tych miliardów będziemy potrzebować, bo one decydują o rentownościach polskich obligacji".
W dalszej części wywiadu Leszczyna wspomniała też milionach złotych wydawanych na pensje zarządu i rady nadzorczej Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Pytana o to, czy Platforma Obywatelska chciałaby cofnięcia tej inwestycji, czy też jej wstrzymania, posłanka odpowiedziała, że chciałaby zobaczyć dowody na to, że jest to ekonomicznie uzasadniona inwestycja. – Dzisiaj, gdy rząd nie ma pieniędzy na tarczę antyinflacyjną, trzeba zastanowić się, czy wydatki tego typu są konieczne, potrzebne, przede wszystkim czy są uzasadnione – powiedziała była wiceminister finansów.
Tarcza antyinflacyjna. „Morawiecki manipuluje"
Pytana o kwestię tarczy antyinflacyjnej w kontekście tego, czy Unia Europejska może zabronić Polsce kontynuowania rozwiązań w obecnym kształcie (UE ma nie zgadzać się na obniżony VAT na paliwa), Leszczyna zarzuciła premierowi manipulację. – Premier Morawiecki niestety znowu manipuluje opinią publiczną. Rząd podjął decyzję, że nie będzie tarczy antyinflacyjnej we wrześniu, kiedy przyniósł budżet do Sejmu (...) W dochodach z VAT-u nie ma tarczy antyinflacyjnej, czyli premier Morawiecki podjął tę decyzję we wrześniu, nie czekając na to co powie Komisja Europejska – tłumaczyła posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj też:
Budowa CPK zagrożona? Horała i Müller komentują doniesienia „Wprost”Czytaj też:
Tarcza antyinflacyjna zostanie przedłużona? Rzecznik rządu komentuje