Budowa CPK zagrożona? Horała i Müller komentują doniesienia „Wprost”

Budowa CPK zagrożona? Horała i Müller komentują doniesienia „Wprost”

Piotr Muller
Piotr Muller Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
- Kluczowe polskie inwestycje będą realizowane. Zbudowaliśmy Baltic Pipe, który gwarantuje bezpieczeństwo i uniezależnienie od Rosji. Dokończymy i kluczową inwestycję transportową – powiedział rzecznik rządu. Zapewnił, że CPK nie jest zagrożone.

- Z tej inwestycji [CPK – red.] się nie wycofujemy. Uważamy ją za jedną z inwestycji strategicznych. Chcemy mieć w Polsce wielki hub transportowy, który pozwoli nam się rozwijać. Podobnie było z Baltic Pipe i przekopem Mierzei Wiślanej. Będziemy inwestować w CPK w niezbędnym zakresie – powiedział w Polsat News rzecznik rządu Piotr Muller. Odniósł się tym samym do doniesień Wprost o tym, że Jarosław Kaczyński podjął decyzję o potężnych cięciach w finansach we wszystkich ministerstwach.

– Nie będzie kontynuacji programu inwestycji strategicznych. Powstanie Centralnego Portu Komunikacyjnego stoi pod znakiem zapytania – przekazał informator portalu.

Będą oszczędności, bo trzeba się zbroić

Müller przyznał, że rząd musi szukać oszczędności, ale nie wskazał konkretnych projektów, które mogą być zagrożone.

– W ramach rządu przygotowujemy pakiet możliwych cięć inwestycyjnych czy innych wydatków, które moglibyśmy poczynić, ale wynika to z tego, że musimy przekierować większe środki na dozbrojenie Polski. Uważamy, że to jest kwestia żywotnego interesu naszego kraju, żeby przygotować się pod kątem zbrojeń, bo Rosja w każdej chwili, za rok, za dwa, może nas zaatakować i byłoby ogromnym grzechem naszego rządu, gdybyśmy w tym czasie nie poczynili niezbędnych przygotowań – powiedział Piotr Müller w programie “Gość Wydarzeń” Polsat News.

Doniesienia skomentował także Marcin Horała, wiceszef resortu infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. budowy CPK. – Przyznam szczerze, że nic mi na ten temat nie wiadomo! A byłbym raczej pierwszą osobą, która zostałaby poinformowana o tego typu decyzji. Uznaję ten news za fake news, tym bardziej że przyszłoroczne koszty z tytułu budowy CPK będą stosunkowo niewielkie – powiedział w rozmowie z serwisem Niezależna.pl.

Odniósł się do tematu również na Twitterze. „Naprawdę, aż żal patrzeć jak oczywisty fake news z anonimowego źródła o rzekomym odstąpieniu od budowy CPK jest dziś powielany. To marzenie tych, którzy nie chcą silnej, nowoczesnej, podmiotowej i bogatej Polski. Wasze niedoczekanie” – czytamy.

Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”. Problem z Kukizem. Prezes PiS zdecydował – będą cięcia
Czytaj też:
Horała o bezpieczeństwie Baltic Pipe: „Infrastruktura krytyczna zawsze podlega zagrożeniu”

Źródło: WPROST.pl