Wraz z zakończeniem 2022 roku przestała obowiązywać obniżka stawki VAT na paliwa. Od 1 stycznia br. zamiast 8 proc. podatek znów wynosi 23 proc. Ma to związek z zakończeniem obowiązywania tzw. tarczy antyinflacyjnej (funkcjonowała do końca ubiegłego roku), która miała łagodzić skutki rekordowej inflacji. Niższy VAT na paliwa obowiązywał od 1 lutego zeszłego roku.
Ceny paliw nie wzrosły
Wyższy VAT nie spowodował wzrostu cen paliw. Litr benzyny kosztuje na stacjach ok. 6,30-6,40 zł. O tym, że skokowego wzrostu cen na stacjach paliw nie będzie zapewniał pod koniec ubiegłego roku prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. – Powrót VAT-u nie powinien mieć istotnego wpływu na cenę paliw na naszych stacjach. Zrobimy wszystko, żeby ta cena na naszych stacjach była stabilna – mówił w rozmowie z RMF FM Obajtek. – Jesteśmy koncernem multienergetycznym, mamy dochody z wielu innych filarów swojej działalności – dodawał.
Dlaczego ceny paliw nie wzrosły? Eksperci wskazują, że pod koniec 2022 roku stacje realizowały nadmiarowe marże, zapewniając sobie tym samym bufor bezpieczeństwa.
— Nadmiarowa marża realizowana w ostatnich kilku tygodniach ma na celu stworzenie bufora bezpieczeństwa, dzięki któremu nie będzie konieczności skokowego wzrostu cen po Nowym Roku — mówiła pod koniec roku w rozmowie z serwisem Business Insider Polska Urszula Cieślak, analityk firmy Reflex.
Ekspertka podkreślała w rozmowie z portalem, że gdyby nie ów bufor, podwyżka cen od 1 stycznia tego roku mogłaby wynieść kilkadziesiąt groszy na litrze.
Czytaj też:
Ceny paliw nadal wysokie, mimo taniej ropy. Anomalia w oczekiwaniu na styczeńCzytaj też:
Panika na stacjach paliw na Węgrzech. Rząd znosi limit cen