Zamiast czekać na wypłatę tantiem za publiczne udostępnianie muzyki (w radiu, telewizji, internecie), coraz więcej artystów decyduje się sprzedać majątkowe prawa autorskie do swojej twórczości, zainkasować od razu okrągłą sumę i nie zastanawiać się, jak często piosenki będą puszczane w radiu na całym świecie i ile na tym zarobią. Tak jak istnieją fundusze zarządzające nieruchomościami, tak na rynku działają wyspecjalizowane firmy, które płacą za prawa do muzyki i zarządzają nimi.
Justin Biber. Ile dostał za sprzedaż praw autorskich?
Na taką współpracę zdecydował się 28-letni Justin Biber. Szczegóły umowy z funduszem inwestycyjnym Hipgnosis Songs Capital nie są znane, ale amerykańskie media piszą, że za prawa do swojej muzyki mógł dostać 200 mln dolarów.
Firma ta ma w swoim portfolio również piosenki takich artystów jak Justin Timberlake i Shakira. Na przedaż praw zdecydował się Bruce Springsteen (kupił je Sony), Tina Turner (BMG) oraz Bob Dylan (Universal Music). Na konto tego pierwszego miało trafić 500 mln dolarów, ale żadna ze stron nie komentuje umowy.
Prawa do utworów sprzedają również spadkobiercy nieżyjących artystów. Media donosiły, że najbliżsi zmarłego w 2016 roku Davida Bowiego zainkasowali ok. 250 mln dol. od wytwórni Warner Music.
Fundusz Hipnogisis nabył prawa do wszystkich utworów Biebera wydanych przed 31 grudnia 2021 r. Jego inwestycja będzie się zwracać m.in. z pobieranych tantiem za publiczne odtwarzanie muzyki oraz ponownie wydanych płyt artysty.