Pepco planuje ekspansję w Niemczech. Mowa o 2000 placówek

Pepco planuje ekspansję w Niemczech. Mowa o 2000 placówek

Pepco
Pepco Źródło:Shutterstock / WDnet Creation
Pepco szykuje się na podbój niemieckiego rynku. Jak pisze „Die Welt”, w dłuższej perspektywie ma tam pojawić się ponad 2000 filii polskiej sieci. Gazeta zwraca uwagę, że dzieje się to w środku kryzysu i w segmencie, który uchodzi za przesycony.

O ekspansji Pepco na rynku niemieckim, gdzie firma obecna jest od 5 lat pisze „Die Welt”. W dłuższej perspektywie ma tam pojawić się ponad 2000 filii polskiej sieci. Komentator gazety zwraca uwagę, że dzieje się to w środku kryzysu i w segmencie, który jest przesycony.

Pepco na niemieckim rynku

– W segmencie, który generalnie uchodzi za przesycony i w którym sieci modowe takie jak Primark już nawet zamykają pierwsze sklepy albo całkowicie znikają z Niemiec, jak Orsay – pisze Sebastian Freier.

W jego ocenie jest to także „bezpośredni atak na konkurentów, jak KiK i Tedi, które mają w Niemczech odpowiednio 2700 i 2500 sklepów".

Freier podkreśla, że Pepco odróżnia od niemieckich konkurentów „miła atmosfera robienia zakupów i ceny, po których można by było oczekiwać, że będą trzy razy wyższe”. Nie ma tu „wyświechtanych stoisk z przecenionymi towarami” ani agresywnych tablic z ogłoszeniami o rabatach. – Najpóźniej przy zabawkach dla dzieci nadchodzi drugie wrażenie na temat Pepco: tanio wyprodukowane helikoptery wojskowe czy różowe domki dla lalek – pisze komentator.

Rozmówcy gazety zwracają uwagę, że obecni w Niemczech konkurenci Pepco, jak KiK czy Woolworth, przechodzą obecnie ciężkie chwile. – W segmencie agresywnym cenowo sprawy nie mają się dobrze. Klienci, którzy zazwyczaj tam kupują, już nie przychodzą – mówi „Die Welt” Axel Augustin ze zrzeszenia handlu artykułami tekstylnymi, obuwniczymi i skórzanymi.

„Agresywne cenowo" jest – jak pisze niemiecki dziennik – właśnie Pepco, które według gazety „ze spokojem patrzy na problemy konkurencji” w Niemczech. Sieć podkresla, że ma szeroką ofertę, obejmującą zarówno korzystnie cenową odzież dla rodzin, jak i artykuły gospodarstwa domowego i dekoracyjne. – Nie widzimy w tym względzie bezpośrednich konkurentów – przekazała Manuela Graeber, niemiecka pełnomocniczka ds. ekspansji.

Pepco ryzykuje?

„Die Welt" ocenia, że Pepco ryzykuje, oferując tanią odzież. Dlaczego? Ponieważ – jak pisze dziennik cytując prof. Gerrita Heinemanna z Hochschule Niederrhein – „krytykowanie taniej mody jest coraz silniejsze. I w coraz większym stopniu jest ona piętnowana”.

Pepco ustami kierownika operacyjnego na Niemcy Patricka Steigera odpiera krytykę, podkreślając, że „korzystna cena nie oznacza koniecznie niskiej jakości albo produkcji w złych warunkach”. Steiger wskazuje, że niskie ceny to efekt m.in. produkcji w dużych ilościach i długotrwałej współpracy z producentami. Odnosząc się do jakości podkreśla natomiast, że Pepco oferuje też wiele zrównoważonych produktów, np. z bawełny ekologicznej.

Dyrektor zarządzający Pepco Anand Patel podkreśla, że inflacja nie jest zagrożeniem dla planów ekspansji, a wręcz przeciwnie. – Klienci muszą uważać na swój budżet, teraz nadszedł czas dla wielkich tanich sieci – mówi cytowany przez gazetę Patel.

Jak niedawno informowaliśmy, w tym roku ma powstać ponad 500 placówek Pepco. Firma chce w 2023 roku zadebiutować na dwóch nowych rynkach. Chodzi o Portugalię (debiut planowany jest na wiosnę) oraz Bośnię i Hercegowinę (Pepco pojawi się tam w drugiej połowie roku).

W 2022 roku minęło 18 lat od otwarcia pierwszych sklepów Pepco w Polsce. W 2013 roku firma rozszerzyła działalność na Czechy i Słowację, a w latach 2015-2017 sklepy sieci pojawiły się w Chorwacji, na Węgrzech, na Litwie, w Rumunii i Słowenii. W 2018 r. przedsiębiorstwo wkroczyło na rynek łotewski, estoński, bułgarski, włoski, serbski, hiszpański, austriacki, grecki oraz niemiecki. Pepco działa w 19 krajach, gdzie posiada ok. 3900 placówek. Obecnie firma wchodzi w skład Pepco Group, notowanej na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

Czytaj też:
Pepco traci konkurencję. Znany dyskont znika z Polski
Czytaj też:
Kanclerz Niemiec skrytykował „publiczną rywalizację” ws. pomocy Ukrainie. Wbił szpilkę Polsce?

Źródło: dw.com, Wprost.pl