Ze wstępnych danych przedstawionych w czwartek przez Eurostat wynika, że inflacja HICP w lutym br. wyniosła w strefie euro 8,5 proc. w ujęciu rocznym. To spadek o 0,1 pkt proc. w porównaniu ze styczniowym odczytem. Konsensus rynkowy zakładał, że inflacja HICP w strefie euro spadnie w lutym do 8,2 proc. w skali roku.
Inflacja w strefie euro. Gdzie najgorzej?
Z kolei inflacja bazowa w strefie euro (z wyłączeniem cen żywności i energii) wyniosła w lutym 5,6 proc. rok do roku wobec 5,3 proc. miesiąc wcześniej.
Z danych unijnego urzędu statystycznego wynika, że najwyższa inflacja występuje na Łotwie (20,1 proc.). Jest to zarazem jedyny kraj, w którym odczyt przekracza 20 proc. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że inflacja w lutym spadła tam z poziomu 21,4 proc. odnotowanego w styczniu. Na dalszych miejscach, z inflacją na poziomie ponad 17 proc. znalazły się Estonia i Litwa (odpowiednio 17,8 proc. i 17,2 proc.). Najniższa inflacja występuje natomiast w Luksemburgu (4,8 proc.), który wyprzedza pod tym względem Belgię (5,5 proc.) oraz Hiszpanię (6,1 proc.).
Umacnianie się euro
Zdaniem Łukasza Zembika z Oanda TMS Brokers dzisiejsze dane, pokazujące uporczywość inflacji, w obecnej sytuacji sprzyjają umocnieniu się euro. – Od poniedziałku widać odreagowanie na głównej parze walutowej. Kurs euro do dolara zdołał urosnąć z poziomu 1,053 i zbliżyć się do 1,07 – podkreśla ekspert, cytowany przez Money.pl.
HICP to zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych. Jest obliczany według ujednoliconej metodologii Biura Statystycznego Unii Europejskiej. Zgodnie z kryterium inflacyjnym, zawartym w Traktacie z Maastricht, HICP jest podstawą do oceny stabilizacji cen. Dane do inflacji HICP pochodzą z wydatków budżetów gospodarstw domowych oraz z rachunków narodowych.
Czytaj też:
Przedstawiciel Łotwy ostro do rosyjskiej delegacji w Wiedniu: Paszoł na***ujCzytaj też:
Są najnowsze dane o bezrobociu. Polska na szczycie rankingu