Dzięki „elektrykom" przybędzie 20 tys. miejsc pracy. Część sektorów czekają jednak redukcje

Dzięki „elektrykom" przybędzie 20 tys. miejsc pracy. Część sektorów czekają jednak redukcje

Ładowanie samochodu elektrycznego
Ładowanie samochodu elektrycznego Źródło: Porsche
Ponad 20 tys. miejsc pracy może powstać w Polsce za sprawą produkcji samochodów elektrycznych. W poszczególnych sektorach spodziewana jest jednak znacząca redukcja zatrudnienia.

W najnowszym raporcie Instytutu Jagiellońskiego „Polska hubem pojazdów elektrycznych? Perspektywy i wyzwania rozwoju krajowego sektora elektromobilności” podkreślono, że impet elektromobilności w naszym kraju może nadać produkcja elektrycznych samochodów, dzięki której do 2030 roku powstałoby 21 tys. nowych miejsc pracy.

Rozwój „elektryków" w Polsce. Co trzecia firma widzi zagrożenie

Wartość ulokowanych w tej branży przedsięwzięć sięga obecnie 4,4 mld euro, z czego większość stanowią nakłady firm zagranicznych, głównie z Korei Południowej, Japonii i Belgii. Na razie zdecydowanie przeważają inwestycje w produkcję baterii oraz komponentów do nich. Ale w perspektywie mogą dołączyć także samochody.

– W dynamicznie rozwijającym się sektorze e-mobility, który z obecnych 1,4 proc. może zacząć odpowiadać za ok. 2,6–4 proc. PKB już w 2030 r., a w 2040 r. za 3,9–5,2 proc. PKB, Polska ma szansę stać się hubem produkcyjnym pojazdów elektrycznych – podkreśla Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.

Na razie jednak polskie firmy nie są jeszcze przygotowane na przestawienie się na elektromobilność. „Rzeczpospolita" przypomina, że z przeprowadzonego przez Exact System pod koniec zeszłego roku badania w 11 krajach Europy wynika, że zakłady w Polsce znacznie mniej angażowały się w działalność lub badania w obszarze elektromobilności niż w innych państwach.

– Związek swoich fabryk z elektromobilnością deklaruje u nas 43 proc. ankietowanych, a więcej fabryk działających w e-obszarze jest w Rumunii, Turcji, na Węgrzech i w Belgii – mówi cytowany przez gazetę Paweł Gos, prezes Exact Systems.

Gdzie zwolnienia?

Inne badanie, które przeprowadziły Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) i Polska Grupa Motoryzacyja dowodzi, że niemal co trzecia firma w naszym kraju postrzega transformację motoryzacji w kierunku elektromobilności jako zagrożenie. Dane te nie zaskakują, gdyż jednym z efektów transformacji będzie spadek liczby miejsc pracy w przemyśle motoryzacyjnym.

Jak wspomniano, rozwój produkcji samochodów elektrycznych może dać zatrudnienie dla ok. 21 tys. osób (w perspektywie 2030 roku), ale znacząca redukcja zatrudnienia spodziewana jest w sektorze producentów części i komponentów. Spadnie zapotrzebowanie na komponenty do napędów spalinowych, a prostsze w konstrukcji napędy elektryczne nie potrzebują takiej ilości części i podzespołów jak tradycyjne. Wzrostu zatrudnienie można natomiast spodziewać się w branży serwisowania i naprawy e-aut (według PSPA ok. 2 tys. miejsc pracy), a także w firmach związanych z budową infrastruktury energetycznej (7 tys. miejsc pracy).

Czytaj też:
Europejczyków nie stać na samochody elektryczne. Przynajmniej niektórych
Czytaj też:
Koreańczycy przyspieszają przejście na samochody elektryczne

Źródło: Rzeczpospolita