Zarobili na frankowiczach. Kancelaria z gigantycznymi zyskami

Zarobili na frankowiczach. Kancelaria z gigantycznymi zyskami

Frank szwajcarski
Frank szwajcarski Źródło:Shutterstock
Reprezentująca frankowiczów przed sądami kancelaria Votum osiągnęła w 2022 roku rekordowy 520 proc. wzrost zysku operacyjnego. Aż 70 proc. przychodów kancelarii to roszczenia kredytobiorców.

Reprezentująca frankowiczów przed sądami kancelaria Votum opublikowała właśnie raport finansowy. Wynika z niego, że na sporze frankowicze-banki najlepiej wychodzą prawnicy.

Rekordowe zyski kancelarii

Z danych, które przytacza Business Insider Polska wynika, że przychody Votum urosły w zeszłym roku o 53 proc., do prawie 301 mln zł, koszty działalności operacyjnej tylko o 1 proc., do 179 mln zł. Pozostałe wydatki operacyjne wzrosły nieznacznie. Dzięki temu kancelaria może poszczycić się wzrostem zysku operacyjnego aż o 520 proc. (o 91 mln zł), do 109 mln zł, zaś netto o prawie 770 proc. (o 77 mln zł), do 87 mln zł. Portal przypomina, że do tej pory najwyższym wynikiem Votum było 15 mln zł zysku netto w 2018 roku.

Serwis zwraca uwagę, że Votum jest najprawdopodobniej liderem polskiego rynku obsługi prawnej frankowiczów, którzy podważają w sądach umowy. Biorąc pod uwagę liczbę wyroków frankowych, które spółka uzyskuje i liczbę zapadających w Polsce wszystkich wyroków tego typu, jej udział można szacować na ok. 30 proc.

Aż 70 proc. przychodów Votum osiąga dzięki bronieniu interesów frankowiczów. Dla porównania, szkody osobowe odpowiadały za zaledwie 12 proc. przychodów, rehabilitacja za 8 proc., zaś 6 proc. szkody w pojazdach.

– Na ten moment reprezentujemy interesy ponad 38 tys. polskich rodzin, które na co dzień borykają się ze skutkami abuzywnych zapisów w swoich umowach kredytowych – napisał w liście do akcjonariuszy Bartłomiej Krupa, prezes Grupy Votum.

Krupa podkreśla w liście, że ostatnie miesiące pokazały, że mamy do czynienia z gwałtownym przyspieszeniem w newralgicznych obszarach działalności firmy. W pierwszym kwartale br. odbyło się ponad 8,3 tys. rozpraw sądowych, czyli o 60 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Skutkowało to wydaniem ponad 650 prawomocnych rozstrzygnięć, co stanowi poprawę zeszłorocznego wyniku z tego okresu o 680 proc.

W marcu Votum podpisało 1582 umów dotyczących spraw frankowych, podczas gdy lutym było to 1136, a w styczniu 704. W całym pierwszym kwartale br. liczba nowych klientów tego typu wyniosła 3,4 tys. To o 10 proc. więcej niż w ostatnim kwartale ubiegłego roku.

Frankowy tort zacznie się kurczyć?

Business Insider zwraca uwagę, że choć w pewnym momencie "frankowy tort" się zacznie kurczyć i przychody mogą zacząć topnieć, to póki co na to się nie zanosi. Z prognoz analityków DM BOŚ z połowy kwietnia wynika, że w 2023 roku przychody całej grupy (napędzane segmentem bankowym, czyli sprawami frankowymi) wzrosną do ponad 350 mln zł, a w 2024 r. do ponad 380 mln zł. Tempo to może być szybsze, jeśli liczba spraw frankowych Votum wzrośnie w większym tempie, niż założyli analitycy. Szansą na to może być pozytywny dla frankowiczów wyrok TSUE w głośnej sprawie oznaczonej sygnaturą C-520/21. Orzeczenie spodziewane jest jesienią.

Analitcy zwracają też uwagę na ryzyko, jakim jest propozycja ustawy frankowej (w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego trwają prace nad założeniami takiej regulacji, zakładają one m.in. przeliczenie na bazie ugód kredytów tak, jakby były od początku złotowymi). Szanse na wejście w życie regulacji nie są jednak duże.

Czytaj też:
Nowe rozwiązanie dla frankowiczów tylko pozornie sprawiedliwe. „Z deszczu pod rynnę”
Czytaj też:
Frankowicze tracą ochotę na rozmowy o ugodach. Wiedzą, że wkrótce mogą wygrać znacznie więcej

Źródło: Business Insider Polska