Tarcza Solidarnościowa – tańszy prąd dla rodzin
Artykuł sponsorowany

Tarcza Solidarnościowa – tańszy prąd dla rodzin

Rachunki za prąd
Rachunki za prąd Źródło:Pixabay
Odbiorcy energii elektrycznej mają coraz mniej czasu na złożenie wniosku uprawniającego do skorzystania z podwyższonego limitu zużycia w ramach rządowej Tarczy Solidarnościowej. Termin składania dokumentów mija 30 czerwca.

Rządowa Tarcza Solidarnościowa ma za zadanie chronić domowe budżety przed wzrostem cen energii. Rozwiązanie wypracowane przez władze i wdrażane przez spółki energetyczne zamraża ceny energii dla odbiorców indywidualnych w 2023 r. na poziomie z 2022 roku. Jak informuje Grupa Enea, każda rodzina zaoszczędzi w ten sposób kwotę w przedziale od 2 do 3 tys. zł, których nie wyda na rachunki za prąd.

Elementem tarczy są limity rocznego zużycia energii elektrycznej w danym punkcie poboru energii. W przypadku zwykłych odbiorców z grup taryfowych G cena pozostanie na niezmienionym poziomie, o ile roczne zużycie energii w danym gospodarstwie nie przekroczy poziomu 2000 kWh. Limit ten jest wyższy dla gospodarstw, w których znajduje się osoba z orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności – ustalono go na 2600 kWh rocznie. Z najwyższego limitu, do 3000 kWh, skorzystają klienci posiadający Kartę Dużej Rodziny oraz właściciele gospodarstw rolnych.

Zróżnicowanie limitów ma odzwierciedlać różne potrzeby gospodarstw domowych. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne gospodarstwo domowe w 2021 r. zużywało niespełna 2000 kWh energii. Większość polskich rodzin nie odczuje więc wzrostu cen.

W wypadku przekroczenia przyjętych limitów cena energii ulegnie zmianie, ale jej maksymalna wartość nie może przekroczyć 693 zł/MWh. Ponadto nowa stawka będzie dotyczyła tylko nadwyżki zużytej energii. Podobne zasady przyjęto dla cen za dystrybucję. Po przekroczeniu maksymalnego limitu zużycia określonego w ustawie zmiana opłat dystrybucyjnych zwiększy miesięczne płatności o 5,36 zł w grupie G11 dla gospodarstwa domowego o średnim rocznym zużyciu równym 2500 kWh oraz o 10,42 zł w grupie G11 dla gospodarstwa domowego o średnim zużyciu wynoszącym 3000 kWh.

Wyższy limit wymaga wniosku – czas tylko 30 czerwca

Dużym ułatwieniem związanym z wprowadzeniem Tarczy Solidarnościowej jest to, że aby z niej skorzystać, nie trzeba składać żadnych dodatkowych wniosków – sprzedawca energii dokona stosownego rozliczenia w oparciu o obowiązujące przepisy.

Co innego w wypadku, gdy klient chce skorzystać z wyższego limitu zużycia – to wymaga już złożenia oświadczenia i stosownych załączników, potwierdzających uprawnienia. Rodzina wielodzietna musi dołączyć ksero lub zrzut z ekranu „Karty Dużej Rodziny”. Z kolei klient prowadzący gospodarstwo rolne musi dołączyć kopię decyzji o wymierzeniu podatku rolnego za 2022 r.

Natomiast posiadacz orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu znacznym lub umiarkowanym bądź też zamieszkujący z taką osobą nie ma obowiązku dołączenia kopii dokumentów. Sprzedawca może jednak poprosić o przedstawienie ich do wglądu.

Wzory wniosków można znaleźć m.in. na stronie internetowej Grupy Enea. Dokumenty można wysłać pocztą tradycyjną, elektronicznie lub złożyć osobiście w Biurze Obsługi Klienta. Ważne, by zrobić to do 30 czerwca.

W przepisach o Tarczy Solidarnościowej nie zapomniano o posiadaczach instalacji fotowoltaicznych. Prosumenci rozliczający się w systemie net-billingu skorzystają z systemu na zasadach ogólnych. W przypadku klientów rozliczających się w starym systemie opustów limity zużycia będą obliczane po zbilansowaniu energii pobranej z energią wprowadzoną do sieci dystrybucyjnej.

Aby zachęcić odbiorców energii do jej oszczędzania, spółki energetyczne przygotowały bonifikatę. Klienci, którzy w 2023 r. zmniejszą zużycie energii o ponad 10 proc. w stosunku do roku 2022, mogą liczyć na 10-procentowe rabaty.

Dlaczego zdrożał prąd

Jak wynika z danych indeksu European Power Benchmark, średnia hurtowa cena energii na rynku europejskim wyniosła w III kwartale 2022 r. 339 euro/MWh – to aż o 222 proc. więcej niż rok wcześniej. W Polsce średnia hurtowa wyniosła 212,4 euro/MWh (wzrost o 138 proc.).

Na wzrost cen energii wpływ miało kilka czynników. Pierwszym z nich była, rzecz jasna, sytuacja geopolityczna, a zwłaszcza rosyjska agresja na Ukrainę. Inwestorzy, w obawie o dostępność paliw, których Rosja jest jednym z głównym eksporterów, po wybuchu wojny zaczęli je skupować, co szybko przełożyło się na rekordowe wzrosty notowań. Ponadto Rosja, w obliczu międzynarodowych sankcji i postępującej izolacji sięgnęła po szantaż energetyczny, w tym ograniczenie dostaw gazu ziemnego.

Drugi ważny czynnik to handel emisjami CO2 w unijnym systemie EU ETS. System, którego założeniem jest ograniczanie emisji gazów cieplarnianych przy jednoczesnym wzroście inwestycji w technologie niskoemisyjne, jest istotnym elementem unijnej polityki klimatycznej i transformacji energetycznej. Niestety, notowania CO2 bywają wynikiem działań spekulacyjnych i nie zawsze odpowiadają rzeczywistości rynkowej.