Wszystko wskazuje na to, że przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur będzie niższa od tegorocznej. Przypomnijmy, że w tym roku świadczenia wzrosły aż o 14,8 proc., co miało związek z rekordową inflacją. Z rządowych prognoz wynika, że średnioroczna inflacja w tym roku wyniesie 12 proc. i właśnie o taką też kwotę prawdopodobnie zostanie zrewaloryzowane świadczenie seniorów. Rząd rozważa pomysł podniesienia gwarantowanej kwotowej podwyżki świadczeń do 300 zł.
Dla kogo 300 plus?
Podwyżkę kwotową mieliby dostać emeryci i renciści ze świadczeniami do 2800 zł brutto. Emerytury powyżej tej kwoty byłyby waloryzowane procentowo. Jeśli spekulacje w tej kwestii potwierdzą się, wówczas emerytura minimalna wzrosłaby z obecnych 1588,44 zł do 1888,44 zł brutto. Taką kwotę będą miały również rządowe dodatki w postaci trzynastej i czternastej emerytury.
Przypomnijmy, że „czternastka" ma zostać od tego roku wprowadzona na stałe. Pod koniec zeszłego tygodnia Senat przegłosował ustawę w tej sprawie, wprowadzając jednak szereg poprawek.
Czternasta emerytura z poprawkami
Najważniejszą zmianą wprowadzoną w poprawkach jest ta dotycząca kryterium dochodowego. Senatorowie zaproponowali, by czternastą emeryturę w pełnej kwocie otrzymywały osoby pobierające emeryturę w wysokości do 120 proc. średniej wysokości świadczenie (obecnie byłoby to 3900 zł). W poprawkach zawarto również zmianę dotyczącą wysokości i terminu wypłaty „czternastki". Miałby o tym decydować parlament poprzez ustawy.
Przypomnijmy, że według projektu uchwalonego przez Sejm, świadczenie w pełnej kwocie otrzymają osoby, których emerytura nie przekracza 2900 zł brutto. O wysokości i terminie wypłat świadczenia decyduje natomiast Rada Ministrów w drodze rozporządzenia do 31 października danego roku.
O losie poprawek wprowadzonych przez Senat zdecyduje teraz Sejm.
Czytaj też:
Maląg: Inflacja nie zjada waloryzacjiCzytaj też:
Trzynasta emerytura trafiła do 3,6 mln seniorów. Wypłacono prawie 6 mld zł