Wakacje kredytowe. Nie tylko kryterium dochodowe? Dużo pytań

Wakacje kredytowe. Nie tylko kryterium dochodowe? Dużo pytań

Piotr Muller
Piotr Muller Źródło:X / Piotr Muller
PiS zapowiedział przedłużenie wakacji kredytowych, ale na jakich zasadach? Zapewne tym razem będzie obowiązywało kryterium dochodowe, co ucieszy banki. „Kryterium dochodowe powinno być tak skonstruowane, by upoważnionymi do zawieszenia spłaty były osoby przeznaczające ponad 50 proc. dochodu na spłatę raty” - uważa Związek Banków Polskich.

Wakacje kredytowe będą przedłużone w 2024 r. w przypadku wygranych wyborów przez PiS – zapowiedział Piotr Müller.

- Sama ustawa musi zostać przez nowy parlament, wtedy będą jasną przepisy. Przed wyborami jest nasza jasna deklaracja, że jeśli PiS będzie rządził, to wakacjekredytowe zostaną przedłużone – dodał w Polsat News.

Przepisów nie uda się przegłosować przed wyborami, więc decyzję o ostatecznym kształcie podejmie partia, która wygra wybory. Niby wiadomo, że tym razem ma obowiązywać kryterium dochodowe, które skutkować będzie tym, że nie każdy chętny otrzyma odroczenie spłaty. Czy nie będzie jednak dodatkowych ograniczeń? Tego nie wiemy.

twitter

Wakacje kredytowe – same znaki zapytania

Próg dochodowy ma wyłączyć z programu osoby „bardziej zamożne, bardziej majętne, które stać na spłatę”, jak to określił premier Mateusz Morawiecki. Nie wiadomo, jaki dochód ma uprawniać kredytobiorców do skorzystania z odroczenia. Serwis money.pl dowiedział się, że ma on być na tyle niski, by z wakacji mogło skorzystać 90 proc. zadłużonych w polskiej walucie.

– Ważne, aby objąć nimi klientów banków, którzy zaciągnęli kredyty w okresie niskich stóp kredytowych i odnotowali najwyższy wzrost rat wskutek wzrostu stóp procentowych — powiedziała osoba z Komisji Nadzoru Finansowego, która ma w tej sprawie informacje z pierwszej ręki.

Informator zdradził, że rozważaną opcją jest wariant mieszany, a więc również uwzględnianie kryterium majątkowego wnioskodawcy. Każde rozwiązanie, które ograniczy liczbę uprawnionych do odroczenia, ucieszy w banki, które nieustannie ostrzegają, że ponoszą nadmiernie wysokie koszty, które ostatecznie i tak przerzucą na klientów.

Wszystko, o czym do tej pory napisaliśmy, a więc możliwe kryteria, będzie aktualne tylko w razie wygrania wyborów przez Prawo i Sprawiedliwość. Partia ta ma nadzieję, że zapowiedź kolejnego odroczenia zapewni im dodatkową sympatię wyborców – bo nie ma pewności, że inna partia będzie skłonna wprowadzić wakacje kredytowe w jakiejkolwiek formie. Tak więc, jak informuje money.pl, nawet we wstępnych założeniach PiS tak określa ramy programu, by objętych nim mogło być jak najwięcej kredytobiorców, potencjalnych wyborców partii rządzącej.

Związek Banków Polskich ma swoją propozycję

Z przedłużonych wakacji kredytowych powinny skorzystać jedynie osoby mające problemy ze spłatą rat kredytów hipotecznych, a kryterium dochodowe powinno być tak skonstruowane, by upoważnionymi do zawieszenia spłaty były osoby przeznaczające ponad 50 proc. dochodu na spłatę raty – uważa Związek Banków Polskich.

Szef ZBP Tadeusz Białek poinformował, że zgodnie z najnowszymi danymi,koszt wakacji kredytowych dla banków sięgnął około 15 mld zł.

Ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom weszła w życie pod koniec lipca 2022 r. Wprowadziła ona tzw. wakacje kredytowe, czyli możliwość zawieszenia spłaty rat kredytu mieszkaniowego w złotych przez cztery miesiące w 2022 r. i cztery miesiące w 2023 r. Z wakacji kredytowych mogą skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty na własne potrzeby mieszkaniowe w walucie polskiej przed 1 lipca 2022 r. W obecnej formie nie ma żadnych kryteriów dochodowych.

Czytaj też:
Kredyty mieszkaniowe w sierpniu. Najwięcej od 15 miesięcy
Czytaj też:
Wakacje kredytowe zostaną przedłużone, ale z kryterium dochodowym. Müller zdradził szczegóły

Opracowała:
Źródło: money.pl / Wprost