Polskie sądownictwo jest dwuinstancyjne. Oznacza to, że mamy prawo, aby całość sprawy została rozpoznana przez dwa niezależne sądy. Oczywiście najwięcej „dzieje się” w sądzie I instancji. Przeprowadzamy wszystkie dowody z dokumentów, ustalamy kwoty, przesłuchujemy strony i wysłuchujemy zeznań świadków. Chociaż sąd II instancji może przeprowadzić dowody, to najczęściej ogranicza się do zbadania dotychczasowych akt sprawy.
Wyrok sądu drugiej instancji jest prawomocny, czyli możliwy do egzekwowania np. w drodze egzekucji komorniczej.
Możemy powiedzieć, że jest ostateczny. W większości przypadków, ale nie we wszystkich.
Od wyroku sądu II instancji każdej stronie przysługuje bowiem prawo złożenia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Dopiero upływ terminu do złożenia takiej skargi, albo jej odrzucenie, czy oddalenie przez Sąd Najwyższy powoduje, że proces ostatecznie możemy uznać za zakończony.
Zakończenie procesu frankowego przed sądem i uzyskanie prawomocnego wyroku jest kamieniem milowym na drodze do pożegnania się z kredytem frankowym. Jednak w praktyce musimy wykonać jeszcze dwa istotne kroki.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.