Inflacja w Polsce. Ponad 80 proc. gospodarstw spodziewa się wzrostu cen

Inflacja w Polsce. Ponad 80 proc. gospodarstw spodziewa się wzrostu cen

Stoisko z pomidorami na bazarze Olimpia
Stoisko z pomidorami na bazarze Olimpia Źródło:WPROST.pl
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu br. spadł o 0,5 punktu w stosunku do grudniowych notowań - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Wzrostu cen spodziewa się ok. 82 proc. badanych

– Końcówka minionego roku charakteryzowała się wyhamowaniem spadku wskaźnika i jego oscylowaniem wokół zbliżonych do siebie wartości. Wynikało to głównie z ponownego nasilenia oczekiwań inflacyjnych konsumentów i producentów. Obecnie oczekiwania te uległy stabilizacji, zaś kurs wymiany złotego względem dolara i euro oraz ceny podstawowych surowców na rynkach światowych sprzyjają obniżeniu tempa wzrostu cen w najbliższej przyszłości – czytamy w komunikacie BIEC.

Inflacja w Polsce. Oczekiwania firm

Wśród czynników niesprzyjających dalszemu spadkowi inflacji instytucja wskazuje dalszą silną stymulację popytu konsumpcyjnego oraz wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, a zwłaszcza kosztów pracy.

BIEC zwraca uwagę, że oczekiwania inflacyjne przedstawicieli przedsiębiorstw produkcyjnych utrzymały się na zbliżonym poziomie do rezultatów z ubiegłego miesiąca. Obecnie przewaga odsetka firm planujących w najbliższym czasie podnieść ceny na swe wyroby nad odsetkiem firm planujących obniżki nie przekracza 13 proc. Przewaga tej skali utrzymuje się od trzech miesięcy i jest znacząco wyższa niż w miesiącach letnich zeszłego roku. Tendencje do podnoszenia cen najsilniej wyrażane są przez producentów sprzętu transportowego, przemysłu farmaceutycznego, odzieżowego oraz w branży świadczącej usługi napraw, konserwacji i instalacji maszyn.

– Szczególnie niepokojące są zamiary podwyżek w tej ostatniej branży. Najprawdopodobniej wynikają one ze zwiększonego popytu na te kategorie usług, zaś to z kolei jest konsekwencją znacznego stopnia zużycia obecnie posiadanego przez firmy parku maszynowego i wieloletnich zaległości inwestycyjnych w technologiczne wyposażenie firm – pisze BIEC.

Oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych

Z kolei oczekiwania inflacyjne przedstawicieli gospodarstw domowych nieznacznie zmalały w stosunku do ubiegłego miesiąca (spadek o niecały 1 p. proc.). Wzrostu cen spodziewa się ok. 82 proc. badanych. Nieznacznie ubyło natomiast tych, którzy spodziewają się, że ceny będą w najbliższym czasie rosły w tempie dotychczasowym na rzecz grupy respondentów, którzy uważają, że będą one rosły wolniej niż dotychczas.

Przypomnijmy, że ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że inflacja w grudniu wyniosła 6,1 proc., wobec 6,5 proc. w listopadzie. Podczas środowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński podkreślił, że w marcu możemy spodziewać się spadku do ok. 3 proc., czyli w okolice celu inflacyjnego.

– Spodziewamy się znacznego spadku inflacji. W pierwszym kwartale może być on nawet szybszy, niż przewidywaliśmy. Oznacza to, że w najbliższym czasie może ona spaść w okolice 3 proc., czyli w celu NBP, który wynosi 2,5 proc. W marcu będziemy w celu inflacyjnym, albo bardzo jego blisko. To zupełnie niesamowite – powiedział szef banku centralnego.

Czytaj też:
Glapiński: Gospodarka ma się kwitnąco. „Podałbym szampana”
Czytaj też:
Kotecki z RPP zgodny z Glapińskim. „Polskę czeka okres niskiej inflacji, a potem wzrost”

Glapiński zaznaczył jednak, że w drugim półroczu inflacja może odbić w górę i nawet się podwoić.

Źródło: Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych