Dochody Rosji z ropy i gazu znacząco wzrosły. Putin zaciera ręce przed wyborami

Dochody Rosji z ropy i gazu znacząco wzrosły. Putin zaciera ręce przed wyborami

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Shutterstock / Kulinich Stepan
Dochody Rosji z ropy i gazu wzrosły w poprzednim miesiacu o ponad 80 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Środki te przeznaczane są nie tylko na finansowanie wojny, ale też przedwyborcze obietnice Władimira Putina.

Jak wynika z danych opublikowanych przez rosyjski resort finansów, Rosja osiągnęła w lutym br. 945,6 mld rubli (10 mld dolarów) przychodów z ropy i gazu. Dla porównania w lutym zeszłego roku kwota ta wynosiła 521,2 mld rubli. To oznacza, że wpływy Moskwy z ropy i gazu wzrosły w poprzednim miesiącu o ponad 80 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dochody Rosji z ropy i gazu mocno wzrosły

Dane, które przytacza serwis Business Insider uderzają, biorąc pod uwagę fakt, że Rosja od przeszło dwóch lat mierzy się z sankcjami nakładanymi przez Zachód w związku z atakiem Kremla na Ukrainę.

Business Insider zwraca uwagę, że Rosja uzyskała w lutym dodatkowe dochody, będące efektem wyższych podatków nakładanych na krajowych producentów ropy. Moskwa miała już mechanizm, który pozwalał jej nakładać wyższą stawkę podatku na producentów ropy naftowej, ale do tej pory go nie wykorzystywała.

Na początku roku Rosja uruchomiła mechanizm minimalnego progu cenowego dla sprzedaży ropy. Decyzja ta nastąpiła po spadku cen flagowej rosyjskiej ropy Ural w związku z zaostrzeniem sankcji przez Zachód.

Dochody Rosji z ropy naftowej przeznaczane są nie tylko na fiansnowanie wojny, ale też na wydatki socjalne, które mają zapewnić Władimirowi Putinowi sukces w zbliżających się wyborach prezydenckich.

Przypomnijmy, że wybory w Rosji planowane są na 15-17 marca. Urzędujący od 2000 roku (z przerwą w latach 2008-2012, gdy pełnił urząd premiera) Putin będzie ubiegał się o piątą kadencję na stanowisku prezydenta. Zmierzy się z trzema kontrkandydatami.

Tymczasem jak wynika z ustaleń organizacji Global Witness, mimo przyjęcia trzynastu pakietów sankcji, Unia Europejska nadal dostarcza zyski Kremlowi, zakupując produkty ropopochodne z rosyjskiej ropy. Jak podaje Polskie Radio, w zeszłym roku UE sprowadziła 130 mln baryłek oleju napędowego z rafinerii przetwarzających rosyjską ropę, generując dla Moskwy zysk wynoszący 1,1 mld euro. Nawet po wprowadzeniu szóstego pakietu sankcji, zakazującego importu drogą morską rosyjskiej ropy i paliw, rosyjska ropa nadal przedostaje się na rynek europejski. Mechanizm ten polega na importowaniu paliw z państw trzecich, które korzystają z rosyjskiej ropy, zwiększając popyt na surowiec w krajach takich jak Indie i Turcja. Ostateczne produkty trafiają legalnie na rynek UE, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, z oznaczeniem pochodzenia z Indii lub Turcji.

Czytaj też:
Jest projekt uchwały ws. sankcji na żywność z Rosji i Białorusi
Czytaj też:
Grossi w Rosji. Spotkanie z Putinem miało „napięty” charakter

Źródło: Business Insider, Polskie Radio