Xiaomi pod lupą UOKiK. Przeprowadzono przeszukanie

Xiaomi pod lupą UOKiK. Przeprowadzono przeszukanie

UOKiK
UOKiK Źródło:PAP / Rafał Guz
Prezes UOKIK wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwych antykonkurencyjnych praktyk przy sprzedaży sprzętu firmy Xiaomi - poinformował Urząd Konkurenci i Konsumentów (UOKiK). Pracownicy urzędu przeprowadzili w asyście policji przeszukanie w siedzibach trzech podmiotów.

– Otrzymaliśmy informacje, że ceny sprzętu Xiaomi: Mi, Redmi, Redmi Note i POCO mogą być ustalane w wyniku niedozwolonego porozumienia. Wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające i zleciłem przeszukania w siedzibach trzech podmiotów. Zebraliśmy obszerny materiał dowodowy, który obecnie analizujemy – poinformował prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Tomasz Chróstny.

Przeszukanie w Xiaomi

Przeszukanie odbyło się w siedzibach Xiaomi Polska i dwóch dystrybutorów produktów tej firmy. Podejrzewane porozumienie może polegać na niedozwolonym ustalaniu cen elektroniki użytkowej, sprzętu RTV i AGD i produktów inteligentnych. W efekcie konsumenci nie mogliby kupić tych produktów taniej niż po odgórnie ustalonych cenach.

UOKiK podkreśla, że postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas szef UOKiK rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom.

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.

Urząd podkreśla, że dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menedżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia kary pieniężnej. Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy z kierownictwem UOKiK w charakterze „świadka koronnego” oraz dostarczenia wszelkich dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.

Czytaj też:
UOKiK wszczął postępowania wobec Vectry i Multimedia Polska. Grozi im surowa kara
Czytaj też:
Ceny ekspresów były sztucznie ustalane? W sprawę zaangażowane są m.in. RTV Euro AGD i Media Markt