Od 1 listopada br. przedsiębiorcy będą mogli składać wnioski o zwolnienie ze składek na ubezpieczenie społeczne za wybrany miesiąc. Dotyczy to osób, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą albo zatrudniają do 9 osób.
Zgodnie z nowymi przepisami przedsiębiorcy mogą raz w roku za wybrany miesiąc nie płacić za siebie składek na ubezpieczenia społeczne. Z ulgi można będzie skorzystać niezależnie od formy rozliczania podatku dochodowego (PIT, ryczałt, karta podatkowa).
Wakacje składkowe. W tym roku tylko w grudniu
ZUS wskazuje, że w tym roku przedsiębiorcy mogą skorzystać z wakacji składkowych tylko za grudzień, a wnioski o tę ulgę powinni składać w listopadzie.
Gdy przedsiębiorca złoży wniosek, może uzyskać zwolnienie z opłacenia składek na:
-
własne obowiązkowe ubezpieczenia społeczne: emerytalne, rentowe i wypadkowe;
-
własne dobrowolne ubezpieczenie chorobowe;
-
Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy.
W czasie wakacji składkowych przedsiębiorca będzie musiał opłacić składkę zdrowotną.
Zwolnienie obejmuje składki od najniższej podstawy wymiaru, która obowiązuje przedsiębiorcę. Składki za miesiąc, na który przedsiębiorca uzyska zwolnienie, zostaną opłacone z budżetu państwa. Jak podkreśla ZUS, przedsiębiorca na tym nie traci, ponieważ:
-
będzie mógł prowadzić firmę i uzyskiwać przychody, wystawiać faktury itp.;
-
składki sfinansowane w ten sposób wliczają się do przyszłej emerytury czy renty.
ZUS podkreśla, że wakacje składkowe dotyczą tylko składek na ubezpieczenia społeczne samego przedsiębiorcy. Nie może on uzyskać zwolnienia ze składek, które opłaca za pracowników, współpracowników i zleceniobiorców.
Przedsiębiorca lub jego pełnomocnik będzie mógł złożyć wniosek elektronicznie na Platformie Usług Elektronicznych (PUE)/eZUS – wyłącznie z konta płatnika. RSW (wniosek o zwolnienie z obowiązku opłacenia składek za wskazany miesiąc) zostanie udostępniony 1 listopada.
Czytaj też:
Czeka nas ponowne podniesienie wieku emerytalnego? Prezes ZUS zabrał głosCzytaj też:
Kontrolerzy ZUS wyszli w teren 660 tys. razy. O co mieli zarzuty do chorujących?