O przelaniu na konto Poczty Polskiej kwoty blisko 750 mln zł poinformował we wtorek wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński. – Prawie 750 mln zł, to były środki z budżetu państwa (...) Poczta Polska poprawiła płynność aby uniknąć upadłości – przekazał wiceszef resortu aktywów państwowych pytany przez Polską Agencję Prasową, czy zapowiedziane wiosną środki, mające stanowić rekompensatę za świadczenie nierentownych usług powszechnych zostały przelane na konto Poczty Polskiej.
Poczta Polska otrzymała prawie 750 mln zł
Bartmiński dodał, że pieniądze zostały przekazane jednorazowo, nie w transzach.
W czerwcu br. podpisana została umowa między Ministerstwem Aktywów Państwowych i Pocztą Polską, która zakładała przekazanie operatorowi ponad 749 mln zł rekompensaty z tytułu świadczenia tzw. usługi powszechnej w latach 2021-2022. Chodzi o refundację za usługi wykonane w latach 2021 i 2022.
Usługa powszechna to wszelkie ustawowe obowiązki nałożone na operatora wyznaczonego, związane np. z utrzymywaniem sieci placówek niezależnie od ich rentowności. Proces związany z otrzymaniem przez Pocztę Polską rekompensaty z tytułu świadczenia tzw. usługi powszechnej trwał od grudnia 2022 roku.
Do obowiązków pocztowego operatora wyznaczonego do świadczenia usługi powszechnej zalicza się m.in.: świadczenie usług pocztowych w obrocie krajowym i zagranicznym, obejmującym przesyłki listowe do 2 kg, paczki na terenie Polski do 10 kg oraz zagranicznych do 20 kg, a także paczki dla ociemniałych.
Przelew na kwotę niemal 750 mln zł to pierwsza od dłuższego czasu dobra informacja dotycząca sytuacji finansowej Poczty Polskiej. Nie jest tajemnicą, że owa sytuacja jest fatalna. Z danych, które przedstawiła niedawno "Rzeczpospolita" wynika, że w ubiegłym roku strata spółki wyniosła 745 mln zł brutto. Poprawy sytuacji nie przyniósł pierwszy kwartał tego roku – w okresie styczeń-marzec Poczta Polska wygenerowała ok. 130 mln zł straty brutto. To wynik o 50 proc. gorszy rok do roku.
Czytaj też:
Nowy prezes Poczty Polskiej: „Przespała wzrost kilku usług"Czytaj też:
Masowe kontrole w domach? Tajemnica Poczty Polskiej, która podsyca domysły