O możliwości wprowadzenia nowego banknotu wspomniał na początku 2021 roku prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński. – Myślę, że następny prezes, a mam nadzieję ja w następnej kadencji, ale każdy prezes który przyjdzie, będzie wprowadzał banknot 1000 zł w pewnym momencie – powiedział prezes NBP.
Szef banku centralnego przekonywał, że pojawienie się banknotu o nominale 1000 zł byłoby wygodne np. dla osób, które przechowują oszczędności w domu. – Jak ktoś chowa banknoty gdzieś w bieliźniarce, boi się tego co się stanie z jakichś powodów, to wygodniej jest odłożyć 500 zł czy 1000 zł niż tę samą kwotę w banknotach 50 zł – tłumaczył Glapiński.
Prezes NBP snuł nawet plany o kobiecym wizerunku na nowym banknocie. Jego faworytką była królowa Polski Jadwiga Andegaweńska.
Co z banknotem 1000 zł? Komentarz NBP
Zarysowany przez Glapińskiego horyzont to lata 2022-2028, bowiem właśnie ten okres obejmuje kadencja prezesa NBP. Zaznaczmy jednak, że Glapiński nie mógł mieć wówczas pewności, że zostanie wybrany na kolejną kadencję. Ostatecznie wiosną 2022 roku takiego wyboru dokonano. Okazuje się jednak, że w kwestii wprowadzenia banknotu o nominale 1000 zł nic się od tamtej pory nie wydarzyło i w najbliższym czasie raczej się nie wydarzy. Świadczy o tym komentarz przesłany „Wprost" przez biuro prasowe NBP. – Informujemy, że w NBP nie trwały i nie trwają prace nad nowym banknotem obiegowym i nie ma takich planów – poinformowało naszą redakcję biuro prasowe banku centralnego.
Ostatnim nowym banknotem wprowadzonym do obiegu jest ten o nominale 500 zł. Pojawił się on w lutym 2021 roku, posiada wizerunek króla Jana III Sobieskiego. Z danych przekazanych przez NBP wynika, że od 10 lutego 2017 roku do końca 2020 roku wprowadzono do obiegu gotówkowego 46 423 515 banknotów o nominale 500 zł.
Czytaj też:
Te banknoty tracą ważność. Sprawdź, czy masz je w swoim portfeluCzytaj też:
Adam Glapiński z podwyżką. Wiemy, o ile się wzbogaci