Agencja ratingowa Moody’s zachęca rząd do trzymania dyscypliny fiskalnej sygnalizując możliwość podwyższenia ratingu. Z kolei bank J.P. Morgan podniósł prognozy polskiego wzrostu PKB w tym roku.
Agencja Moody’s potwierdziła tzw. stabilną perspektywę oceny wiarygodności polskiego długu, która obecnie jest na poziomie A2. Inaczej mówiąc ? agencja nie widzi zagrożenia, by w niedalekiej przyszłości ocenę tę należało obniżyć. W uzasadnieniu napisano, że atutami Polski są: 'silna i udokumentowana stabilność makroekonomiczna, odporność nawet wobec znaczących szoków zewnętrznych i wiarygodna strategia konsolidacji fiskalnej' (cytujemy treść komunikatu za PAP).
Co więcej ? Moody's widzi możliwość podwyższenia ratingu Polski, jeśli 'siła fiskalna rządu zwiększy się do tego stopnia, że wyeliminowany zostanie strukturalny deficyt, a wskaźniki zadłużenia trwale spadną.' Ostrzega jednak, że jakiekolwiek zaniechanie wdrażania zapowiedzianych reform wywoła negatywną reakcję agencji.
Ogłoszone w poniedziałek przez GUS dane o nadspodziewanie dobrym wzroście produkcji przemysłowej w listopadzie o 8,7 proc. spowodowały natomiast rewizję w górę prognoz banku J.P. Morgan dla naszej gospodarki. Jego analitycy prognozują, że w czwartym kwartale wzrost produkcji przemysłowej w Polsce sięgnie 8,5 proc. Na tej podstawie J.P. Morgan podniósł prognozy wzrostu polskiego PKB w czwartym kwartale do 3 proc. w stosunku do kwartału trzeciego (więcej o 1 pkt. proc. od wcześniejszych prognoz) oraz wzrostu za cały rok z 4 proc. do 4,1 proc.
O tym, dlaczego wczorajszy komunikat Moody’s jest świetnym prezentem gwiazdkowym dla niemal każdego Polaka, czytaj w felietonie Krzysztofa A. Kowalczyka, redaktora 'Bloomberg Businessweek Polska'.
Co więcej ? Moody's widzi możliwość podwyższenia ratingu Polski, jeśli 'siła fiskalna rządu zwiększy się do tego stopnia, że wyeliminowany zostanie strukturalny deficyt, a wskaźniki zadłużenia trwale spadną.' Ostrzega jednak, że jakiekolwiek zaniechanie wdrażania zapowiedzianych reform wywoła negatywną reakcję agencji.
Ogłoszone w poniedziałek przez GUS dane o nadspodziewanie dobrym wzroście produkcji przemysłowej w listopadzie o 8,7 proc. spowodowały natomiast rewizję w górę prognoz banku J.P. Morgan dla naszej gospodarki. Jego analitycy prognozują, że w czwartym kwartale wzrost produkcji przemysłowej w Polsce sięgnie 8,5 proc. Na tej podstawie J.P. Morgan podniósł prognozy wzrostu polskiego PKB w czwartym kwartale do 3 proc. w stosunku do kwartału trzeciego (więcej o 1 pkt. proc. od wcześniejszych prognoz) oraz wzrostu za cały rok z 4 proc. do 4,1 proc.
O tym, dlaczego wczorajszy komunikat Moody’s jest świetnym prezentem gwiazdkowym dla niemal każdego Polaka, czytaj w felietonie Krzysztofa A. Kowalczyka, redaktora 'Bloomberg Businessweek Polska'.