Prezes Bundesbanku Jens Weidmann w ostrych słowach sprzeciwił się polityce poluzowywania kryteriów dofinansowania prywatnych banków przez EBC. Rośnie obawa, że napięcia w radzie zarządzającej Europejskiego Banku Centralnego mogą wywołać kryzys decyzyjny.
Niemcy są coraz bardziej niezadowolone z roli największego kredytodawcy strefy euro. Prezes Bundesbanku otwarcie skrytykował politykę monetarną prezesa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego za zbytnie poluzowywanie kryteriów przyznawania finansowania bankom komercyjnym przez EBC. Krytyka ma bezpośredni związek z decyzją EBC, by przeznaczyć dodatkowe 529,5 mld euro na trwający program upłynnienia sektora finansowego strefy euro, którego łączny budżet wynosi już ponad 1 bln euro. Tradycyjnie zachowawcze Niemcy postrzegają ten ruch jako psucie pieniądza. Ponadto ewentualnymi konsekwencjami obciążony ma być niemiecki podatnik.
Jens Weidmann uznał, że EBC ryzykuje utratę swojej reputacji w oczach rynków finansowych, i wezwał do jak najszybszego powrotu do konserwatywnej polityki pieniężnej. Treść odezwy opublikował w dzienniku 'Frankfurter Allgemeine Zeitung'. Przedstawiciele niemieckich środowisk finansowych zdradzają też nieoficjalnie, że politykę Draghiego postrzegają jako wsparcie włoskiej, rodzimej gospodarki kosztem Europy Północnej.
Jak rynek to komentuje? ? Obecne działania EBC sieją ziarno przyszłego kryzysu. W obecnej polityce monetarnej nie widać jasnego planu naprawy sytuacji. Nie wiadomo, co się stanie za 3 lata, gdy nadejdzie termin zapadalności kredytów udzielonych w ramach obecnego finansowania ? mówi Peter Sands, dyrektor wykonawczy banku Standard Chartered. ? Banki mogą uzależnić się od łatwego finansowania, co utrudni im samodzielne funkcjonowanie na rynkach finansowych, kiedy program Europejskiego Banku Centralnego się skończy ? uważa z kolei Lorenzo Bini Smagli, były członek władz EBC, cytowany przez 'Financial Times'.
3-letni plan EBC polega na masowym udzielaniu bankom komercyjnym kredytów oprocentowanych na zaledwie 1 proc. Zwiększona płynność sektora finansowego ma w zamyśle obniżyć koszt obsługi długu gospodarek strefy euro. Rynki finansowe zareagowały pozytywnie na najnowszą zapowiedź kontynuacji polityki monetarnej wzorowanej na strategii Quantitative Easing wdrożonej przez Rezerwę Federalną USA. Rentowność 10-letnich obligacji włoskiego rządu spadła o 16 pkt bazowych, do poziomu 5,18 proc.
Jens Weidmann uznał, że EBC ryzykuje utratę swojej reputacji w oczach rynków finansowych, i wezwał do jak najszybszego powrotu do konserwatywnej polityki pieniężnej. Treść odezwy opublikował w dzienniku 'Frankfurter Allgemeine Zeitung'. Przedstawiciele niemieckich środowisk finansowych zdradzają też nieoficjalnie, że politykę Draghiego postrzegają jako wsparcie włoskiej, rodzimej gospodarki kosztem Europy Północnej.
Jak rynek to komentuje? ? Obecne działania EBC sieją ziarno przyszłego kryzysu. W obecnej polityce monetarnej nie widać jasnego planu naprawy sytuacji. Nie wiadomo, co się stanie za 3 lata, gdy nadejdzie termin zapadalności kredytów udzielonych w ramach obecnego finansowania ? mówi Peter Sands, dyrektor wykonawczy banku Standard Chartered. ? Banki mogą uzależnić się od łatwego finansowania, co utrudni im samodzielne funkcjonowanie na rynkach finansowych, kiedy program Europejskiego Banku Centralnego się skończy ? uważa z kolei Lorenzo Bini Smagli, były członek władz EBC, cytowany przez 'Financial Times'.
3-letni plan EBC polega na masowym udzielaniu bankom komercyjnym kredytów oprocentowanych na zaledwie 1 proc. Zwiększona płynność sektora finansowego ma w zamyśle obniżyć koszt obsługi długu gospodarek strefy euro. Rynki finansowe zareagowały pozytywnie na najnowszą zapowiedź kontynuacji polityki monetarnej wzorowanej na strategii Quantitative Easing wdrożonej przez Rezerwę Federalną USA. Rentowność 10-letnich obligacji włoskiego rządu spadła o 16 pkt bazowych, do poziomu 5,18 proc.