Światowe giełdy bardzo pozytywnie zareagowały na wieści o dużej skuteczności szczepionki na koronawirusa stworzonej przy współpracy firm Pfizera i BioNTech. Na rynki wrócił nastrój do ryzykownych inwestycji. Optymizm widać także w cenach surowców.
Ropa naftowa w górę
Imponująco wyglądają kursy ropy naftowej. Za baryłkę crude trzeba było w momencie wczorajszego zamknięcia zapłacić aż o 41,22 dolara, czyli o 11 proc. więcej niż jeszcze parę godzin wcześniej. Jeśli dziś trend wzrostowy się utrzyma, a wszystko wskazuje, że tak będzie, to cena baryłki przebije najwyższy poziom od maja tego roku.
Analitycy zauważyli, że reakcja rynków wizję potencjalnego zakończenia kryzysu związanego z pandemią koronawirusa wpłynęła na inwestorów bardziej pozytywnie, niż pierwotnie zakładano. Wszystko przez to, że wyniki testów szczepionki zostały uznane za dużo lepsze, niż ktokolwiek z ekspertów przypuszczał.
Dla rynku ropy naftowej to wyjątkowo dobra wiadomość. Inwestorzy pamiętają bowiem, co stało się z cenami tego surowca po wprowadzeniu globalnego lockdownu wiosną tego roku. Wtedy ze względu na bardzo niskie zapotrzebowanie na ropę w przemyśle i transporcie oraz zbieg innych okoliczności, ceny ropy osiągnęły nawet ujemne wartości. Teraz gdy ze względu na ponowny wzrost liczby zakażeń związany z drugą falą pandemii, rynki znów zaczęły się przygotowywać na lockdownu, z rynku farmaceutycznego nadeszła optymistyczna wiadomość.
Czytaj też:
Co należy wiedzieć o szczepionce przeciw COVID-19? Biochemik odpowiada