Polskie spółki węglowe notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie mocno zareagowały na gotowość polskiego rządu w sprawie nałożenia embargo na węgiel z Rosji. Premier Mateusz Morawiecki mówił o tym podczas spotkania z Charlesem Michelem w Rzeszowie.
– Częścią pakietu sankcji ma być blokada na ropę, gaz i węgiel z Rosji. Raz jeszcze apeluję o to, aby Komisja Europejska zdecydowała się na embargo na węgiel rosyjski. Polska natychmiast chce zaprzestać importu tego węgla. Rozmawiałem dziś z premierem Australii, aby stamtąd transportować węgiel, który potrzebny jest do różnych celów, głównie do ciepłownictwa – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
– Jesteśmy gotowi zrobić to w każdym momencie. Potrzebuję tylko gwarancji KE, że Polska nie zostanie za to ukarana. Międzynarodowy handel jest bowiem kompetencją Komisji Europejskiej. Potrzebujemy słowa, że za nałożenie embarga nie zostaniemy ukarani – dodał premier.
Polska bez rosyjskiego węgla? Spółki reagują
Na słowa premiera i coraz więcej wzmianek na temat embargo ze strony innych przywódców Unii Europejskiej, mocno zareagowały polskie spółki węglowe notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Piątkowe notowania zostały zamknięte z dużymi wzrostami na akcjach największych z nich. Bogdanka zakończyła piątek z wynikiem o 9,7 proc. wyższym niż na początku dnia. Duży, choć nie tak spektakularny wzrost odnotowała także Jastrzębska Spółka Węglowa. Jej akcje kosztowały na zamknięcie o 5,79 proc. więcej niż jeszcze o poranku.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Morawiecki o odcięciu się od surowców z Rosji: Tymi rurami płynie teraz krew niewinnych ludzi