Ryzyko recesji w USA coraz większe. Rezerwa Federalna jest jednak zdeterminowana

Ryzyko recesji w USA coraz większe. Rezerwa Federalna jest jednak zdeterminowana

Jerome Powell
Jerome Powell Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Rezerwa Federalna musi walczyć z najwyższą od 40 lat inflacją w USA. Eksperci obawiają się nadchodzącej recesji.

Wczorajsze święto narodowe w USA spowodowało, że obserwowaliśmy spokojny początek tygodnia. Kolejne dni zapowiadają się już nieco bardziej interesująco. Dziś dla Europy poznamy kondycję sektora usług (PMI), jutro z kolei zostanie zaprezentowany protokół z posiedzenia FOMC. Koniec tygodnia będzie przebiegał pod dyktando danych z amerykańskiego rynku pracy.

Środowe minutki z posiedzenia FOMC najprawdopodobniej zobrazują, że Fed stawia obecnie na pierwszym miejscu na walkę z inflacją. To oznacza jedno – stopy procentowe w USA w krótkim terminie będą nadal znacząco rosły. To grozi recesją, ale determinacja Rezerwy Federalnej wydaje się być na tyle duża, że restrykcyjny cykl podwyżek będziemy obserwować jeszcze przez pewien czas.

Stopy procentowe. Rynek pracy daje możliwość do dalszych podwyżek

Rynek pracy prawdopodobnie da po raz kolejny zielone światło na dalsze zacieśnianie polityki monetarnej. Zatrudnienie w czerwcu prawdopodobnie rosło wolniej niż w poprzednich miesiącach, ale nadal wyniki są solidne. W dużej mierze to właśnie napięty rynek pracy będzie powodował, że inflacja pozostanie przez dłuższy czas na wyższych poziomach.

Nie należy jednak wykluczać scenariusza recesji w USA w przyszłym roku. To spowodowałoby, że Fed byłby zmuszony do pierwszych obniżek już w 2023 roku. Oczywiście temat recesji nie dotyczy jedynie USA. Obawy gospodarcze występują również w Wielkiej Brytanii, w strefie euro (głównie kryzys energetyczny) oraz w Chinach. To wszystko powoduje, że nastroje na rynkach są mocno stłumione i brak jest większego odbicia.

Słabe nastroje na rynkach mogą nadal faworyzować dolara amerykańskiego. W warunkach wysokiej awersji do ryzyka USD powinien pozostać silny, nawet jeśli w ostatnich tygodniach obniżyły się oczekiwania rynkowe co do poziomu szczytu cyklu podwyżek stóp procentowych w USA. EUR/USD po ostatnim dotarciu w okolice poniżej 1,04, nie odbił jakoś znacznie. Notowania znajdują się aktualnie na poziomie 1,0430 i rośnie prawdopodobieństwo przełamania technicznego poziomu na 1,0350. Zmienność w ostatnim czasie zmalała, a to może oznaczać ciszę przed burzą.

Czytaj też:
Czeka nas kolejna podwyżka stóp proc? „RPP pójdzie grubo”

Źródło: TMS Brokers / Łukasz Zembik