Polski Ład przewiduje, że osoby otrzymujące świadczenia do wysokości 2500 złotych brutto nie będą płacić podatku dochodowego. Ci, którzy dostają wyższe emerytury, zapłacą podatek, ale w niższej, niż ma to miejsce obecnie. Na rozwiązaniu skorzystają więc zarówno emeryci, którzy mają stosunkowo niskie świadczenia, jak i ci, którzy co miesiąc mają do dyspozycji co najmniej 2500 zł brutto.
W tym miejscu dochodzimy do zasygnalizowanej łyżeczki dziegciu. Emerytów nie ominie podwyżka składki zdrowotnej. Wyniesie ona aż 9 proc. świadczenia. Pomysł podniesienia do tego poziomu składki dla przedsiębiorców spotkał się z ogromną krytykują organizacji zrzeszających ludzi biznesu i ostatecznie wywalczyły one, w toku konsultacji społecznych, obniżenie jej do 4,9 proc. dochodu. Obniżka ta nie obejmuje jednak emerytów.
Wysoka inflacja to zauważalna waloryzacja emerytur
Wysoka inflacja, która przypomina o sobie przy okazji każdych zakupów (w sierpniu wyniosła rekordowe 5,4 proc.), dla emerytów oznacza jednak wysoką waloryzację przyszłorocznych świadczeń. Według szacunków rządowych w 2022 roku może wynieść nawet 4,89 proc. Czy tak będzie – dowiemy się dopiero za kilka miesięcy.
Jeśli jednak przyjmiemy ten wskaźnik, to w przyszłym roku seniorzy zyskają naprawdę wiele. Jak wylicza "Fakt", najwięcej skorzystają ci, którzy na rękę dostają około 2500 zł emerytury i nieco mniej. Dla nich przyszłoroczne zmiany mogą oznaczać dodatkowe 4,2 tys. zł w portfelu w ciągu roku.
Z kolei osoby z emeryturą minimalną rzędu 1000 zł zyskają przez rok około 2000 zł, a ci lepiej uposażeni - z emeryturami rzędu 5000 zł brutto - mogą liczyć na około 2800 zł więcej.
Czytaj też:
Polski Ład. Niższy podatek, wyższa kwota wolna, a korzyść: równe zero