System, który ma służyć rejestracji danych podatników oraz podmiotów uczestniczących w handlu międzynarodowym, jest jednym z kluczowych narzędzi do usprawnienia pracy administracji skarbowej i przeciwdziałania nadużyciom finansowym. Jednak nieprawidłowości związane z przebiegiem przetargu rzucają cień na to zamówienie.
Główne założenia przetargu na system SZPROT
Zadaniem wykonawcy systemu SZPROT jest zarówno jego rozwój, jak i utrzymanie. Projekt podzielono na kilka etapów, z których podstawowy obejmuje:
- 3 lata usług rozwoju systemu,
- rozwój na zgłoszenie w liczbie maksymalnie 3600 osobodni przez 4 lata,
- 4-letni okres utrzymania systemu.
W opcji przetarg przewiduje dodatkowe 8560 osobodni rozwoju na zgłoszenie oraz możliwość wydłużenia utrzymania systemu o kolejne 2 lata, co oznacza, że wybrany wykonawca może zajmować się SZPROT-em nawet 6 lat. System musi działać z dostępnością na poziomie 99,4%, a maksymalny czas jednorazowej niedostępności nie może przekraczać 4 godzin.
Podstawowe kryteria oceny ofert ustalono jako:
- Cena (60%),
- Jakość (40%), w tym doświadczenie specjalistów i inne kryteria jakościowe.
Problem z wykluczeniem Alfavox Software
Alfavox Software – jedyny oferent, który zmieścił się w pierwotnym budżecie wynoszącym 56 mln zł, został wykluczony z postępowania przetargowego. Przyczyną było niewłaściwe podpisanie jednego z 28 załączników. Oferta Alfavox była o 22 mln zł tańsza niż oferta złożona przez Comarch, co skłania do pytań, czy faktycznie podjęto decyzje w najlepszym interesie polskich podatników.
Alternatywne rozwiązania:
Zgodnie z obowiązującym Prawem zamówień publicznych, Zamawiający zamiast wykluczyć z przetargu firmę Alfavox, mógł wezwać ją do uzupełnienia brakującego podpisu kwalifikowanego, co rozwiązałoby kwestię formalną bez zwiększania kosztów, lub unieważnić przetarg w całości i rozważyć jego ponowne rozpisanie, uwzględniając pierwotny, realny budżet.
Niestety Ministerstwo Finansów, zamiast unieważnić przetarg lub wezwać Alfavox do uzupełnienia brakujących formalności, wybrało ofertę kolejnego wykonawcy Comarch, generującą łączne wydatki w wysokości ponad 60 mln zł. Co więcej, porzucono najtańszą i korzystniejszą ofertę od polskiego przedsiębiorstwa, stawiając na firmę, której kapitał jest kontrolowany przez zagraniczny fundusz inwestycyjny.
Kontrowersje wokół decyzji urzędniczej
Wyboru tej droższej opcji dokonano pomimo istnienia możliwość bardziej racjonalnych działań wspomnianych powyżej. Fundacja Nasze Prawa”, Fundacja Obrony Praw Przedsiębiorców i Menadżerów w Polsce, oraz organizacje takie jak Spółdzielnia „Świetlik” skierowały pytania do Ministra Finansów i Premiera w tej sprawie, jednak na dzień publikacji artykułu pozostają one bez odpowiedzi.
Nasuwają się pytania retoryczne, które nurtują opinię publiczną
- Dlaczego urzędnicy wybrali najbardziej kosztowną ścieżkę związaną z tak znacznymi kosztami dodatkowymi?
- Czy regulacje prawne, projektowane w celu przejrzystości, przyczyniają się do marnotrawienia pieniędzy publicznych na tym poziomie?
- Czy można było uniknąć tej sytuacji, dbając bardziej o interes finansowy Skarbu Państwa?
Dlaczego SZPROT jest tak istotny?
System SZPROT (System Zarządzania Procesami Podatkowymi) odgrywa kluczową rolę w uszczelnianiu polskiego systemu podatkowego i usprawnianiu przepływu dokumentów takich jak faktury, zezwolenia czy pozwolenia celne. Ułatwia życie zarówno przedsiębiorcom, oszczędzając ich czas, jak i organom publicznym, wspierając kontrolę handlu oraz wykrywanie nadużyć i oszustw.
Z perspektywy Ministerstwa Finansów system ma również strategiczne znaczenie, ponieważ automatyzacja procesów przekłada się na lepszą efektywność administracyjną.
Wnioski
Przetarg na system SZPROT obnaża problemy systemowe polskich zamówień publicznych. Wykluczenie najtańszej i najbardziej efektywnej oferty z powodu drobnej formalności wskazuje na konieczność weryfikacji przepisów i procesu oceny ofert. Czy możemy sobie pozwolić na tracenie milionów złotych z pieniędzy publicznych w imię sztywnych formalności?
Sprawa Alfavox to lekcja, która powinna skłonić ustawodawców do przemyślenia przepisów oraz większego wsparcia dla polskich przedsiębiorstw. Przy rosnących oczekiwaniach wobec efektywności wydatków publicznych wszystkie zainteresowane strony powinny działać, aby podobne sytuacje nie wydarzały się w przyszłości.
Czy Skarb Państwa powinien unieważnić przetarg, aby uniknąć przepłacania milionów złotych? W obliczu napięć w walce o polski budżet coraz więcej głosów popiera ponowne rozpisanie postępowania, które mogłoby zaoszczędzić aż 22 mln zł.