Panele na dachu to nie wszystko. Błąd w rozliczeniu może drogo kosztować

Panele na dachu to nie wszystko. Błąd w rozliczeniu może drogo kosztować

Dodano: 
Dopłaty do fotowoltaiki
Dopłaty do fotowoltaiki Źródło: Shutterstock
Coraz więcej Polaków montuje panele na dachu, ale niewielu sprawdza, jakie konsekwencje podatkowe może mieć taka inwestycja.

Fotowoltaika stała się jednym z najchętniej wybieranych sposobów na obniżenie rachunków za prąd i uniezależnienie się od wahań cen energii. Razem z rosnącą liczbą instalacji pojawiają się jednak praktyczne pytania o podatki: czy montaż paneli wpływa na rozliczenie PIT, jak traktować dotacje, kiedy sprzedaż energii do sieci może zostać uznana za działalność gospodarczą oraz czy w przyszłości panele mogą przełożyć się na wysokość podatków lokalnych.

Montaż paneli

Sam montaż instalacji fotowoltaicznej nie powoduje automatycznie powstania podatku dochodowego. Co więcej, może dać prawo do ulgi termomodernizacyjnej. Dzięki niej właściciel domu jednorodzinnego ma możliwość odliczenia od dochodu wydatków na poprawę efektywności energetycznej budynku, w tym zakupu i montażu paneli. Warunkiem jest odpowiednie udokumentowanie kosztów, a odliczenie pomniejsza podstawę opodatkowania.

Obowiązek podatkowy pojawia się dopiero wtedy, gdy właściciel otrzyma dofinansowanie, które nie jest zwolnione z podatku. W takim przypadku wartość dotacji może zostać uznana za przychód i musi zostać wykazana w rocznym zeznaniu PIT. Nie dotyczy to jednak wszystkich form wsparcia – część programów publicznych przewiduje wyraźne zwolnienie z opodatkowania, co zwalnia beneficjenta z dopisywania dotacji do dochodu.

Jednocześnie otrzymanie dotacji wpływa na rozliczenie ulgi termomodernizacyjnej. W uldze można wykazać wyłącznie tę część wydatków, którą podatnik faktycznie pokrył z własnej kieszeni. Jeśli zatem instalacja kosztuje 30 tys. zł, a dotacja wynosi 6 tys. zł, w odliczeniu można uwzględnić jedynie 24 tys. zł. Błędy w rozliczeniach najczęściej wynikają z nieuwzględnienia, że dofinansowanie pomniejsza kwotę wydatków do odliczenia.

Znaczenie ma również miejsce montażu instalacji. Panele na dachu budynku mieszkalnego traktowane są przeważnie jako element modernizacji domu. Inaczej bywa w przypadku konstrukcji wolnostojących lub montowanych na budynkach gospodarczych – w takich sytuacjach fiskus może oceniać je jako odrębne obiekty, co wiąże się z innymi konsekwencjami podatkowymi.

Nadwyżki energii

Osobną kwestią jest sprzedaż nadwyżek energii do sieci. U większości prosumentów, którzy montują panele na własnym domu, przychody z tego tytułu klasyfikowane są jako tzw. inne źródła. W praktyce nie oznacza to automatycznego założenia działalności gospodarczej. Dopiero gdy produkcja energii ma zorganizowany, stały i typowo zarobkowy charakter, a skala instalacji wyraźnie przekracza potrzeby gospodarstwa domowego, organy podatkowe mogą uznać ją za biznes.

Instalacja fotowoltaiczna zazwyczaj podnosi atrakcyjność domu na rynku, ponieważ obniża koszty jego utrzymania i poprawia efektywność energetyczną. Obecnie nie ma to jednak przełożenia na podatek od nieruchomości. Podatek ten liczony jest od rodzaju i powierzchni budynku, a nie od jego wartości rynkowej. Panele nie zwiększają powierzchni użytkowej, więc standardowa instalacja na dachu nie powoduje wzrostu opłat lokalnych.

W większości przypadków gminy nie traktują paneli zamontowanych na budynku mieszkalnym jako osobnego obiektu budowlanego. Inaczej może być z dużymi instalacjami wolnostojącymi, które mogą zostać uznane za budowle i objęte podatkiem od nieruchomości na innych zasadach – dotyczy to jednak głównie większych inwestycji, a nie typowych domowych zestawów. Interpretacje samorządów potrafią się różnić, ale właściciel standardowego domu z instalacją na dachu zazwyczaj nie musi obawiać się dodatkowych lokalnych danin.

Czytaj też:
Nietrafione biznesy Krychowiaka. Kosmetyki, których nie ma. Aplikacja ze stratami
Czytaj też:
Nie wpuszczaj „kontrolerów” od paneli. URE wydał pilny komunikat