Mimo niemałego zamieszania na rynku Bitcoin cały cas rośnie w siłę i wszedł w nowy tydzień dość dziarskim krokiem. Ethereum radzi sobie w poniedziałek nieco gorzej, choć także jest na fali wzrostowej. Od początku 2023 roku Bitcoin zyskał już +70 proc. a ETC – blisko 50 proc.
Kusy kryptowalut – Bitcoin i Ethereum pną się w górę
Najpopularniejsza kryptowaluta Bitcoin wspina się ostatnio na kolejne wyżyny. W chwili pisania tych słów BTC warte jest 28 225 dolarów. Kryptowaluta przebiła psychologiczną granicę 28 tys. dolarów jeszcze w niedzielę wieczorem i skończyła rajd na wartości minimalnie powyżej 28 400 dolarów.
W poniedziałek nad ranem wartość BTC czasowo spadła z powrotem poniżej 28 tys., ale od ok. 8:30 rano token znów powrócił do tej wartości. Powtórzył się też wyż na poziomie 28 400 dolarów. Zysk tygodniowy to już 28 proc., a w ostatnią dobę krypto zyskało ok. 4 procent.
Bitcoin notuje teraz wyż niewidziany od około 9 miesięcy. Ostatnim razem token przekroczył kwotę 28 000 dolarów w czerwcu 2022 roku. Potem jednak seria bankructw i skandali w branży kryptowalutowej sprawiła, że wartość BTC obniżyła się o ponad 60 procent.
Ethereum około południa w poniedziałek warte jest zaś 1 783 dolary. Dobowe zyski kryptowaluty są nie wielkie, bo na poziomie powyżej ok. 0,5 proc. Przez ostatni tydzień wartość drugiego najpopularniejszego tokena wzrosła jednak o niemałe 12 proc.
Kryptowaluty zyskują mimo chaosu na rynku
Ostatnie kłopoty sektora bankowego z Credit Suisse na czele, najnowsze dane inflacyjne z USA i strategia Fed nie wskazywałyby na to, że Bitcoin powinien rosnąć w siłę – oceniają eksperci Bloomberga.
Kryptowalutowi inwestorzy prezentują jednak strategię byka, nadal licząc na Bitcoina jako tarczę przed wysoką inflacją. Upadki banków mogą jednocześnie oznaczać, że banki centralne już niedługo zrezygnują z podnoszenia stóp procentowych, co także pozytywnie wpływa na nastroje inwestorów kryptowalutowych.
– Kurs Bitcoina jest powiązany z płynnością na rynku oraz poziomem realnych stóp procentowych. Realne stopy spadły, płynność się poszerzyła i wygląda na to, że wchodzimy w nowe realia rynku – przekonuje Ilan Solot, analityk firmy usług finansowych Marex.
Czytaj też:
Makler wskazuje „gwóźdź do trumny” SVB. Wcześniej był jego największą zaletąCzytaj też:
Zamieszanie na rynku krypto trwa. Padł mit niezależności od Wall Street