Zarząd Orange Polska spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych, aby ustalić szczegóły planowanych zwolnień grupowych w firmie. Rozmawiano także o kształcie nowej Umowy Społecznej na lata 2020-2021. Ma być ona przedmiotem konsultacji. Kolejne spotkanie zaplanowano na 26 listopada.
„W tracie spotkania pracodawca wręczył przedstawicielom organizacji związkowych pismo informujące o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych w okresie od 2 stycznia do 31 grudnia 2020 r”. – czytamy w oświadczeniu Krajowej Sekcji Pracodawców Telekomunikacji.
Wcześniej „Rzeczpospolita” informowała, że od 1 stycznia 2020 roku, wynagrodzenie minimalne w Orange Polska na wynieść 3 tys. zł brutto. Zmienić mają się również zasady wypłacania premii. Pracownicy, którzy nie pracują w sprzedaży mają automatycznie doliczony dodatek do wynagrodzenia w wysokości 10 proc. Tych, którzy pracują w sprzedaży będzie obowiązywał system zależny od wyników, natomiast premia menadżerów będzie wypłacana na zasadach MBO.
Dziennik podał, że redukcja zatrudnienia w firmie, która przejęła Telekomunikację Polską, ma w ciągu dwóch lat dotknąć około 2 tys. pracowników. Odprawy dla zwalnianych mają kosztować firmę około 150 mln złotych. Obecnie w firmie pracuje około 12,5 tys. osób.
Czytaj też:
Związkowcy żądają nawet 3000 zł dla zwolnionych z Tesco