Problem głodu na świecie można rozwiązać od ręki. Wystarczy decyzja Elona Muska i Jeffa Bezosa

Problem głodu na świecie można rozwiązać od ręki. Wystarczy decyzja Elona Muska i Jeffa Bezosa

Elon Musk chce w 2022 wszczepić człowiekowi procesor Neuralink
Elon Musk chce w 2022 wszczepić człowiekowi procesor Neuralink Źródło:Shutterstock
Problem głodu na świecie można rozwiązać. Wystarczy, że dwaj najbogatsi ludzie świata oddadzą dwa procent ze swego majątku. Czy Jeff Bezos i Elon Musk poczują się wywołani do tablicy?

Na świecie prowadzone są tysiące zbiórek, by zebrać pieniądze potrzebne na zapewnienie jedzenia głodującym w różnych krajach globu. Zbieraniem funduszy zajmują się agendy rządowe, fundacje, pomagają osoby prywatne, ale niezależnie od liczby osób zaangażowanych, lista potrzebujących zdaje się ciągle rosnąć.David Beasley, dyrektor wykonawczy Światowego Programu Żywnościowego Organizacji Narodów Zjednoczonych zauważył, że dla rozwiązania globalnego problemu głodu wystarczy, by tylko dwóch najbogatszych ludzi oddało ułamek swojej fortuny. Dla nich będzie to niezauważalne, a uratuje miliony głodujących.

– 6 miliardów dolarów, by pomóc 42 milionom ludzi, którzy umrą, jeśli ich nie dotrzemy. To nie jest skomplikowane – powiedział Beasley w wywiadzie dla CNN.

Jako ludzi, którzy bez uszczerbku dla siebie mogliby podarować takie kwoty, wskazał Jeffa Bezosa i Elona Muska. Majątek szefa Tesli jest szacowany na prawie 289 miliardów dolarów, więc aby dźwignąć we współpracy z Bezosem problem głodu, musiałby się wyzbyć 2 proc. fortuny.

Według organizacji Institute for Policy Studies i Americans for Tax Fairness majątek amerykańskich miliarderów prawie się podwoił od początku pandemii, osiągając w październiku wartość 5,04 biliona dolarów. Kilka dni temu Beasley przywołał na Twitterze liczby, w które bardzo trudno uwierzyć. Od początku pandemii co 17 godzin ktoś powiększał majątek o miliard dolarów. W tym samym czasie umierało z głodu 17 tysięcy osób. „Czy można to zaakceptować?” – zapytał. Nie wskazał źródeł dla swoich twierdzeń.

Zastrzegł, że nie jest przeciwnikiem tego, by ludzie się bogacili, ale nie zgadza się na śmierć głodową w świecie, w którym jest tak wiele bogactwa.

twitter

Co dalej z Afganistanem?

Kilka dni temu Beasley alarmował w sprawie głodu w Afganistanie. 22,8 mln z 39 mln mieszkańców Afganistanu znajduje się "na drodze do głodu". Dwa miesiące temu szacunki mówiły, że głód grozi 14 mln Afgańczyków. Afganistan od połowy sierpnia pogrążony jest w kryzysie gospodarczym, który jest efektem wstrzymania pomocy humanitarnej dla Afganistanu. Do tej pory pomoc zagraniczna stanowiła jedno z najważniejszych źródeł jako takiego zaopatrzenia w żywność.

Czytaj też:
Widmo głodu na świecie. Alarm Polskiej Akcji Humanitarnej

Opracowała:
Źródło: CNN