Dla Elona Muska Twitter jest miejscem ogłaszania wielu kluczowych decyzji dotyczących należących do niego firm. Jednak przyczyną kupienia serwisu miała być walka o wolność słowa i przyszłość cywilizacji. Najbogatszy człowiek świata chce w ten sposób zapewnić, że Twitter pozostanie „zaufaną platformą dla demokracji”.
„Aby Twitter zasługiwał na zaufanie publiczne, musi być neutralny politycznie, co w praktyce oznacza denerwowanie zarówno skrajnej prawicy, jak i skrajnej lewicy” – stwierdził Musk w jednym z wpisów opublikowanych na Twitterze.
Elon Musk w serii wpisów. Przejmie Coca-Colę i McDonald’s?
W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego Elon Musk opublikował na Twitterze kilka wpisów, które poruszyły internautów i błyskawicznie obiegły sieć. Nie trudno się dziwić, ponieważ pomysły, jak na Muska przystało, są dość ekscentryczne.
Najbogatszy człowiek świata zaproponował m.in. przejęcie koncernu Coca-Cola. Jak sugeruje, zrobiłby to, aby przywrócić do składu napojów kokainę. Przypominamy, że jeszcze w 1901 roku firma zachwalała esencję z liści koki, która znajdowała się wówczas w składzie popularnego napoju. „Sprawia, że każdy jest aktywny, błyskotliwy, pełen wigoru, a wielkie wyzwania pokonuje z łatwością” – pisali ówcześni marketingowcy. Ostatecznie jednak ekstrakt z liści koki zniknął ze składu Coli w 1929 roku.
Elon Musk postanowił również odnieść się do jednego ze swoich starszych wpisów, w którym pisał, że planuje przejąć sieć McDonald’s, aby naprawić wszystkie maszyny do lodów. Post skomentował bardzo krótko – „słuchajcie, nie jestem cudotwórcą”.
Czy Elon Musk może przejąć wspomniane marki? Z jednej strony wydaje się to mało prawdopodobne, a wpisy należy traktować jako formę żartu i szydery, z drugiej jednak jeszcze przed rokiem niewiele osób mogło spodziewać się, że Musk zostanie właścicielem Twittera.
Czytaj też:
NASA i SpaceX wysyłają astronautów na ISS. Załoga z wyjątkowym gestem wobec Ukrainy