Szwajcarska firma na liście sankcji MSWiA. Pomaga SpaceX przy misji na Księżyc

Szwajcarska firma na liście sankcji MSWiA. Pomaga SpaceX przy misji na Księżyc

Spacex
Spacex
Medmix Polska to firma produkująca m.in. na potrzeby przemysłu zbrojeniowego i kosmicznego, jednym z jej odbiorców jest SpaceX Elona Muska. W kwietniu MSWiA wpisało ją na tzw. listę sankcyjną, gdyż dopatrzyło się udziału kapitału rosyjskiego. Onet ustalił, że w sprawie interweniowała amerykańska agencja rządowa, która apeluje o umożliwienie Medmixowi dalszego działania.

Medmix Polska to firma z siedzibą w Nowe Wsi Wrocławskiej, która produkuje wysoko wyspecjalizowane pojemniki, kartridże i mieszalniki, które w 99 proc. eksportowane są do krajów Europy Zachodniej. Wśród jej klientów są m.in. firmy z branży lotniczej. Jest częścią szwajcarskiej grupy Medmix AG.

Inne fabryki Medmix działają normalnie

Od końca kwietnia firma nie może działać, gdyż MSWiA umieściło ją na liście sankcyjnej. Znalazło się na niej 35 podmiotów zarządzanych przez Rosjan i 15 obywateli Rosji. Wpisanie firmy na listę skutkowało zamrożeniem jej rachunków i de facto zakazem działalności. Właśnie z powodu umieszczenia na liście sankcyjnej upadłość ogłosiła popularna do niedawna sieć sklepów sportowych GO Sport.

Medmix trafił na listę przez powiązania z Wiktorem Wekselbergiem, przyjacielem Władimira Putina. Jak wyjaśnia Onet, oligarcha posiada mniejszościowy pakiet akcji spółki (ponad 40 proc.) Sulzer AG, która poprzez inne spółki sprawuje kontrolę nad polskim zakładem. W 2018 r., po aneksji Krymu przez Rosję, jego aktywa zostały zamrożone i nie może czerpać żadnych korzyści z posiadanych akcji.

Onet nieoficjalnie ustalił, że za Medmix Polska wstawiło się amerykańskie Biuro ds. Kontroli Aktywów Zagranicznych (Office of Foreign Assets Control, OFAC), które jest agencją wywiadu finansowego i egzekucji Departamentu Skarbu USA. Nałożone na polski zakład sankcje utrudniają realizację bardzo ważnych zamówień, przez co cierpią m.in. amerykańskie firmy z branży zbrojeniowej i kosmicznej. Bo, dodajmy, zakłady Medmix w innych krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii i Szwajcarii, działają normalnie i tylko w Polsce doprowadziły do rządowej reakcji.

Centrala jeszcze nie zapoznała się z pismem Amerykanów

Girts Cimermans, prezes Medmix AG powiedział w rozmowie z Onetem, że jeszcze nie miał okazji zapoznać się z pismem, które amerykańska instytucja skierowała do polskiego rządu, ale wie, że takie kroki zostały podjęte. – Otrzymaliśmy też wsparcie od kilku naszych odbiorców i organizacji branżowych z USA i z Europy. Odczuwają oni poważne skutki niedoboru komponentów z naszego polskiego zakładu, co negatywnie przekłada się na ich zdolność do realizacji kontraktów w sektorach infrastruktury, lotnictwa i obronności oraz wielu innych gałęziach przemysłu — powiedział.

Polski oddział od kwietnia podkreśla, że jego produkty trafiają do branż, które w dużej mierze wspierają wysiłek obronny Ukrainy. – Nasi klienci często dostarczają części, które są używane w sprzęcie, który walczy z Rosjanami. Dostarczamy produkty dla branży lotniczej, kosmicznej, zbrojeniowej i samochodowej. Jesteśmy jedynym dostawcą tych produktów na świecie, które są objęte patentami. Nie ma dla nich żadnej alternatywy — mówił kilka miesięcy temu na obradach komisji sejmowej menedżer Medmix Polska.

MSWiA nie komentuje sprawy

Dziennikarz Onetu kontaktował się z MSWiA, by porozmawiać o liście amerykańskiej instytucji i zapytać, czy są szanse, by Medmix Polska został wyjęty spod sankcji. Nie otrzymał jednak odpowiedzi, a jego nieoficjalne ustalenia wskazują na to, że „MSWiA nie chce przyznać, że pismo od władz USA w ogóle istnieje”.

Centrala w Szwajcarii czeka na ruch polskich władz, ale sytuacji, w której fabryka nie działa, nie może trwać w nieskończoność. Prawdopodobnie zakład w Polsce zostanie zamknięty, a produkcja przeniesiona do innego kraju Europy Zachodniej. Część załogi otrzymała już propozycję pracy poza granicami Polski. Oznacza to dla nich przeprowadzkę ze swoimi rodzinami.

— Według naszych szacunków, do połowy lipca Medmix Polska stracił ponad 20 proc. załogi. Na dziś odsetek ten jest prawdopodobnie wyższy. To jest zrozumiałe. Pracownicy mają rachunki do opłacenia, a terminowa wypłata wynagrodzeń przez Medmix Polska została poważnie utrudniona przez powolny proces decyzyjny polskich władz — powiedział Girts Cimermans.

Maga Foods po kilku miesiącach wznowi działalność

O tym, że MSWiA może zmienić decyzję w sprawie wpisu na listę, świadczy przykład Maga Foods z Raszyna. Od samego początku władze firmy przekonywały, że umieszczenie jej na liście sankcyjnej jest błędem, bo Maga Foods nic wspólnego z kapitałem rosyjskim już nie ma. Rzeczywiście firma należała swego czasu do biznesowego portfolio Michaiła Fridmana, jednego z najbogatszych oligarchów, ale pod koniec marca 2022 roku holenderscy właściciele odkupili udziały od funduszu inwestycyjnego. Ten szczegół umknął autorom listy sankcyjnej, która została ogłoszona kilka dni przed majówką.

Piotr Pawiński, prezes Maga Foods skierował wniosek do MSWiA o wykreślenie z listy, ale ten miesiąc temu odmówił, relacjonuje „Rzeczpospolita”. Ministerstwo ustaliło, że środki na wykup akcji również pochodziły z firmy powiązanej z pewnym rosyjskim oligarchą. W braku innych możliwości, dokonano wykupu menadżerskiego (polega on na tym, że grupa osób zarządzających firmą dokonuje jej wykupu od obecnego właściciela) i dlatego MSWiA zdecydowała o wykreśleniu spółki z listy sankcyjnej.

Czytaj też:
Producent surówek z Raszyna trafił na listę sankcyjną. MSWiA zmienia decyzję

Opracowała:
Źródło: Onet