Sprzedaż mieszkań na poziomie sprzed 9 lat. Ostatni kwartał przyniósł delikatną zmianę nastrojów

Sprzedaż mieszkań na poziomie sprzed 9 lat. Ostatni kwartał przyniósł delikatną zmianę nastrojów

balkon
balkon Źródło: Shutterstock
Pod koniec zeszłego roku deweloperom notowanym na giełdzie udało się zwiększyć sprzedaż nieruchomości, co i tak nie ratuje mizernych wyników z 2022 roku. Najwięcej mieszkań sprzedał Dom Development, za to Murapol zaskoczył umiejętnością utrzymania sprzedaży na poziomie z 2021 roku.

Czwarty kwartał zeszłego roku przyniósł giełdowym deweloperom odbicie: sprzedali więcej mieszkań niż w poprzednich trzech miesiącach. Liderem sprzedaży detalicznej 2022 r. w zestawieniu był Dom Development, który zakontraktował 3 tys. lokali.

Nieruchomości. Wynik słaby, ale ostatni kwartał lepszy niż trzy wcześniejsze

— Notowana na warszawskiej giełdzie stawka trzynastu deweloperów mieszkaniowych w czwartym kwartale ubiegłego roku znalazła nabywców na 3 tys. 715 lokali — wylicza cytowany przez serwis Business Insider Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu rynekpierwotny.pl. — Oznacza to wynik słabszy w relacji rok do roku o 34 proc., jednak w odniesieniu do kwartału poprzedniego nastąpił już wzrost o ponad 7 proc.

Ekspert wskazuje, że sprzedaż za cały 2022 r. na poziomie 16 tys. 442 mieszkań okazała się gorsza w stosunku do poprzedniego roku o 36 proc. Tym samym koniunktura sprzedażowa pierwotnego rynku mieszkaniowego cofnęła się do okolic 2014 r., czyli początków niedawno zakończonego okresu prosperity.

Jeden deweloper utrzymał sprzedaż na poziomie z 2021 roku

Tym co może niepokoić, jest wyraźna przewaga firm ze znacznie większym od średniej regresem ubiegłorocznej kontraktacji. Tylko cztery spółki zanotowały wynik wyraźnie lepszy od średniej, natomiast aż dziewięć znacznie słabszy — grubo powyżej 40 proc. To zły prognostyk na przyszłość.

Jak już wspomniano, liderem sprzedaży detalicznej 2022 r. był Dom Development, ale nie mniejsze wrażenie robi wynikdrugiego na podium Murapolu, który utrzymał sprzedaż praktycznie na poziomie rekordowego 2021 r.

A jaki może być dla deweloperów rozpoczęty niedawno rok? Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) szacuje, że w 2022 roku łączna liczba rozpoczynanych inwestycji deweloperskich będzie mniejsza o 32-33 proc. względem 2021 roku. Na ten rok organizacja prognozuje kolejne spadki na poziomie 30-40 proc.

Skala załamania na poziomie ponad 50 proc?

– Szacuje się, że skala załamania względem 2021 roku wyniesie nawet ponad 50 proc., co oznacza, że zamiast 166 tysięcy mieszkań, rozpoczniemy budowę ok. 70-80 tysięcy nowych lokali – podaje PFZD.

Organizacja powołuje się na ankietę przeprowadzoną wśród części swoich członków. Wynika z niej, że niemal 100 proc. badanych planuje ograniczyć nowe inwestycje.

– W najbliższym czasie inwestorzy będą decydować się na realizację lepiej zlokalizowanych projektów, które z reguły cieszą się większym zainteresowaniem klienta gotówkowego. W razie ewentualnego niepowodzenia sprzedaży, tak umiejscowione inwestycje będą mogły zasilić rynek najmu. Takiej poduszki bezpieczeństwa nie będą miały projekty gorzej skomunikowane, położone na obrzeżach, stąd ich realizacja może okazać się zbyt ryzykowna i zostanie odłożona na czas poprawy rynkowej koniunktury – podkreśla Patryk Kozierkiewicz, ekspert PZFD.

Czytaj też:
Spada liczba inwestycji deweloperskich. Szykuje się kolejny fatalny rok
Czytaj też:
Rząd ograniczy hurtowe kupowanie mieszkań. Buda o tym, kto powinien się bać

Opracowała:
Źródło: Business Insider / Wprost