Rząd ograniczy hurtowe kupowanie mieszkań. Buda o tym, kto powinien się bać

Rząd ograniczy hurtowe kupowanie mieszkań. Buda o tym, kto powinien się bać

Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii
Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii Źródło:PAP / Marcin Obara
Chcemy ograniczyć kupowanie mieszkań przed duże podmioty, ale też firmy prywatne, które hurtowo skupują mieszkania na rynku - powiedział w rozmowie z Radiem Plus Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. Polityk zdradził, kto konkretnie powinien spodziewać się ograniczeń.

W sobotniej audycji „Gość Krzysztofa Ziemca" w RMF FM, w której gościł premier Mateusz Morawiecki pojawił się wątek wprowadzenia podatku, który objąłby Polaków, którzy – chcąc zabezpieczyć się w niepewnych czasach – kupują kilka mieszkań. – Nie mamy żadnego bardzo konkretnego projektu, ale już rok temu zapowiadaliśmy przede wszystkim nałożenie opłat na fundusze, przede wszystkim, na tych inwestorów, którzy kupują po 100, 200, 500 mieszkań jednocześnie, powodując, że pobyt utrzymuje się taki sam, ale podaż się zmniejsza, ponieważ oni te mieszkania utrzymują w puli do sprzedaży za jakiś czas – wyjaśniał Morawiecki.

Rząd ograniczy hurtowe kupowanie mieszkań

Kwestia ta została poruszona w dzisiejszej audycji „Sedno sprawy" w Radiu Plus, której gościem był Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. Polityk podkreślił, że rząd chce ograniczyć hurtowe kupowanie mieszkań. – Chcemy ograniczyć kupowanie mieszkań przed duże podmioty, ale też firmy prywatne, które hurtowo skupują mieszkania na rynku. Bez względu na to, czy jest to instytucja czy osoba fizyczna, jeśli hurtowo skupuje mieszkania, to dla przeciętnej rodziny, która szuka mieszkania oznacza to wyższe ceny i mniejszy wybór. Chcemy to ograniczyć – tłumaczył szef resortu rozwoju i technologii.

Dopytywany o to, jaka liczba oznacza w tym wypadku hurt, Buda odpowiedział, że w jego ocenie jest to 5 plus. – Uważam, że 5 plus, to jest poziom nad którym powinniśmy się zastanowić – powiedział Buda.

Minister rozwoju i technologii zdradził, że dla osoby kupującej szóste mieszkanie, rząd może wprowadzić ograniczenia w nabyciu kolejnej nieruchomości (np. w danym roku będzie można kupić tylko jedno mieszkanie), ewentualnie wyższy podatek przy nabyciu lokum. – Nie będzie to dotyczyło tych mieszkań, które już się posiada, nie będzie to miało charakteru podatku katastralnego – wyjaśniał polityk.

Pytany o to, ile może zapłacić nabywca mieszkania w stolicy wartego 500 tys. zł, Buda podkreślił, że istnieje kilka propozycji, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Buda o Programie Pierwsze Mieszkanie

Minister rozwoju i technologii udzielił wywiadu serwisowi Wprost.pl. Polityk zdradza w nim m.in. szczegóły Programu Pierwsze Mieszkanie. – To pierwszy tak kompleksowy program w Polsce wspierający zakup pierwszego mieszkania i domu. Niestety nadal wiele osób ma problemy przy zakupie swojego pierwszego M, a to jedno z najważniejszych wydarzeń w naszym życiu. Dlatego przygotowaliśmy bardzo korzystne rozwiązania. Pierwsze to bezpieczny kredyt 2 proc., czyli system dopłat do kredytu na zakup pierwszego „M". Drugie to Konto Mieszkaniowe, dzięki któremu możemy odłożyć pieniądze na to. Tak więc mamy dwa uzupełniające się działania – jedno dla osób, które są gotowe na zakup i drugie dla tych, które to planują w perspektywie kilku lat. To naprawdę rewolucyjne zmiany mówi Buda.

Czytaj też:
Zwiększy się minimalna odległość między budynkami. Deweloperzy ostrzegają, że to może podnieść ceny nieruchomości
Czytaj też:
Spada liczba inwestycji deweloperskich. Szykuje się kolejny fatalny rok