Jak docenić pracownika? Zależy, kogo zapytamy. Zatrudnieni najbardziej chwalą sobie podwyżki albo premie, nie pogardzą też kartami przedpłaconymi. Niektórzy specjaliści od zarządzania personelem przekonują jednak, że efekt zadowolenia szefostwo może osiągnąć dużo niższym kosztem, na przykład wręczając pracownikom jakiś drobiazg, któremu towarzyszyć będzie liścik z podziękowaniem za sumienną pracę.
Pracownicy nie poczuli się docenieni czekoladką Merci
Nieprzypadkowo właśnie teraz pojawił się temat wyrażania wdzięczności za codzienny wkład, który wnoszą zatrudnieni. 5 marca przypadł Dzień Doceniania Pracownika. Nie po raz pierwszy, w poprzednich latach firmy też miały okazję na to, by zrobić coś nieszablonowego, ale nie przedostało się to do przestrzeni publicznej.
W tym roku kilka firm skorzystało z propozycji, o której kilka dni temu na LinkedIn napisała menedżerka Frisco.pl Katarzyna Milkiewicz. Zaproponowała, by każdemu pracownikowi podarować… czekoladkę Merci, do której dołączona zostanie karteczka z podziękowaniem. W tekście, który zniknął już z sieci, przekonywała, że to wydatek 60 groszy, a pracownicy będą mieli poczucie, że pracodawca o nich myśli. Do tego docenią go za poczucie humoru.
Ostatecznie zabawnie jednak nie wyszło: pracownicy kilku wcale nie małych firm wrzucili do mediów społecznościowych zdjęcia starannie zalaminowanych czekoladek, które znaleźli na biurku. Towarzyszyła im, zgodnie z sugestią pani menedżer, karteczka z pozdrowieniami.
BHS: niezręczność, cel był inny
Internauci w komentarzach też dalecy są od chwalenia pomysłu koncernu BSH czy Trumpf, która produkuje m.in. obrabiarki i elektronikę. Czarę goryczy przelała informacja od jednego z zatrudnionych, że Merci to rodzaj miesięcznej premii, ale biuro prasowe BSH zapewniło, że był to wyłącznie podarek z okazji Dnia Doceniania Pracownika, a premie zostaną wypłacone w tradycyjny sposób.
„Gazeta Wyborcza” skontaktowała się z działem prasowym koncernu BSH. Firma przyznała, że jest zaskoczona nagraniem, w którym jeden z pracowników ostentacyjnie rzuca czekoladką, bo miał to być po prostu miły przerywnik w ciągu dnia. Czekoladki miały być rozłożone w kantynach, a pracownicy mogli je wziąć i zjeść lub dać innemu współpracownikowi. Dział prasowy zaznacza, że cel firmy był inny i jest zmartwiony odbiorem akcji.
Firma zapewniła, że intencje miała dobre i nie chciała nikogo poniżać. W kolejnych latach prezenty mają być inne.
Oświadczenie BSHOpublikowany w mediach społecznościowych film, który zdobył tak dużą popularność, zawiera niestety nieprawdę. Z okazji Dnia Doceniania zachęcaliśmy pracowników właśnie do wzajemnego docenienia się podczas spotkań i rozmów w pracy. Każdy mógł w tym celu wykorzystać symboliczną czekoladkę. Nie ma ona jednak nic wspólnego z prawdziwymi benefitami, które oferujemy w BSH. Ich lista jest długa. Pracownicy BSH otrzymują premie, mogą korzystać z prywatnej opieki medycznej, dofinansowania do posiłków, programu wsparcia psychologicznego. W naszej firmie panuje przyjazna atmosfera, a wewnętrzne akcje są dobrze odbierane przez pracowników. Podobnie było z tą akcją, ale w mediach społecznościowych przebiła się tylko jedna negatywna i krzywdząca nas reakcja. W żaden sposób nie świadczy ona o firmie. BSH jest oceniana przez ekspertów jako bardzo dobry pracodawca. Świadczą o tym nie tylko wysokie miejsca w rankingach i nagrody, które otrzymujemy. Przede wszystkim świadczą o tym dobre opinie pracowników, którzy często polecają innym pracę w BSH.
Czytaj też:
Jarosław Królewski dla „Wprost”: Człowiek został stworzony do wyższych celów niż praca w fabryceCzytaj też:
Praca zdalna – sprawdź do czego dorzuci się twoja firma, co musi zapewnić pracodawca