Olechnowicz o 1,6 mld zł straty Orlenu: „tu została przekroczona pewna bariera dźwięku”

Olechnowicz o 1,6 mld zł straty Orlenu: „tu została przekroczona pewna bariera dźwięku”

Orlen
Orlen Źródło: Shutterstock / MOZCO Mateusz Szymanski
Są pewne reguły prowadzenia firmy i zarządzania firmą i biznesem. To, co jest najistotniejsze, jak mówmy o biznesie, to wcale nie to, co wynika z tego, czyli w efekcie końcowym zysk i dobre funkcjonowanie, ale ludzie i sposób ich doboru. Nie wolno przekraczać pewnej bariery, a tu została przekroczona pewna bariera dźwięku – powiedział Paweł Olechnowicz, były prezes Lotosu, pytany o sprawę OTS.

Agata Adamek zapytała na antenie TVN24 Pawła Olechnowicza, byłego prezesa Lotosu, czy wyobraża sobie, by za jego czasów zarząd nawiązał współprace z kimś takim jak Samer A., który stanął na czele Orlen Trading Switzerland. Prawdopodobnie był powiązany z terrorystyczną organizacją Hezbollah, pewne jest natomiast to, że kierowana przez niego spółka-córka Orlenu straciła 1,6 mld zł na handlu ropą. Olechnowicz jest oburzony tak dużym awansem człowieka o niejawnej biografii.

Olechnowicz o OTS: prezes odpowiada za swoje decyzje

– Czy ja sobie wyobrażam? Nie, nawet nie próbuję. Są pewne reguły prowadzenia firmy i zarządzania firmą i biznesem. To, co jest najistotniejsze, jak mówmy o biznesie, to wcale nie to, co wynika z tego, czyli w efekcie końcowym zysk i dobre funkcjonowanie, ale ludzie i sposób ich doboru. Nie wolno przekraczać pewnej bariery, a tu została przekroczona pewna bariera dźwięku – odpowiedział Olechnowicz.

Przyznał, że prezes ma prawo zatrudnić osoby, którym ufa, nawet jeśli jest od tego pomysłu odwodzony. – Ale wtedy za to odpowiada. I świadomość tego musi być pełna, tylko na dzisiaj nie ma tej odpowiedzialności – stwierdził.

Afera taśmowa inspirowana przez Rosję?

Dziennikarka poprosiła też Olechnowicza o skomentowanie słów Donalda Tuska, który powiedział niedawno, że afera taśmowa, która wzmocniła Prawo i Sprawiedliwość i mogła doprowadzić do jego zwycięstwa w wyborach z 2015 roku, była inspirowana przez Rosję. W następstwie znacznie wzrósł do Polski import węgla ze Wschodu.

– Wydaje mi się, że premier wie więcej ode mnie. Natomiast jak widzę hałdy miału węglowego z dalekiej zagranicy na polskich składach to można powiedzieć tak: niezależnie od rodzaju i ostrości zimy węgla nam nie zabraknie i będzie ciepło. Natomiast wcześniej tego węgla było pod dostatkiem i właśnie był on ze Wschodu, z Rosji. Co było tego powodem, jakie były interesy, jak to kwalifikować: czy to tylko nieczystość biznesowa i element korupcji biznesowej, czy jakiejkolwiek politycznej... od tego są odpowiednie służby, by to przeanalizowały i ustaliły, dlaczego tak było – odpowiedział.

Służby ostrzegały Daniela Obajtka? Samer A. odniósł się do zarzutów.

Pochodzący z Libanu biznesmen Samer A. został kilka tygodni temu zapytany o sprawę przez RMF FM.

– Nigdy nie otrzymałem żadnych zarzutów wobec mnie z prokuratury. To, co publikuje prasa, jest motywowane politycznie – powiedział stacji. Przekonywał też, że jeszcze przed nawiązaniem współpracy z Orlenem pracował też dla innych światowych gigantów, a wewnętrzne służby tych spółek zweryfikowały go pozytywnie. Tak miało być także w przypadku polskiego koncernu paliwowego.

– Aplikowałem jak wszyscy do koncernu, zweryfikowało mnie biuro bezpieczeństwa Orlenu. Teraz twierdzą, że przygotowali notatkę, ale nie jest to prawda – mówił.

Czytaj też:
OTS Orlen wpłacił 240 mln zaliczki spółce założonej przez 25-latka. Ropy nie dostarczono
Czytaj też:
Orlen wiedział o zagrożeniach związanych z OTS? Szokujące ustalenia

Opracowała:
Źródło: TVN24