Co powie premier? Czy znów się wykręci?

Co powie premier? Czy znów się wykręci?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof Adam Kowalczyk, redaktor "Bloomberg Businessweek Polska" Archiwum redakcji
Jeśli zarządzający zagranicznymi funduszami obligacyjnymi mają dalej kupować polskie papiery skarbowe, oczekują po exposé Donalda Tuska konkretów. A te mogą zaboleć pisze Krzysztof Adam Kowalczyk, redaktor "Bloomberg Businessweek Polska".

Co powie tata? Co powie tata? Czy znów się wykręci, czy dziecko zniechęci, czy nie? ? śpiewała Natalia Kukulska w wieku mocno małoletnim. Tak mi się skojarzyło przed exposé premiera. Zwłaszcza ostatni wers refrenu wydaje się mocno adekwatny, jeśli wspomnieć losy obietnic sprzed czterech lat.

Elektorat ten styl premiera kupił, o czym świadczy wynik wyborów (zresztą, jaki miał wybór?). Pytanie, czy zapowiedzi, które usłyszymy 18 listopada, 'kupią' zarządzający zagranicznymi funduszami obligacyjnymi. Jeśli mają dalej kupować polskie papiery skarbowe, oczekują konkretów. A te mogą zaboleć.

Rząd wypuszcza już balony próbne zwiastujące a to odebranie ulgi podatkowej na pierwsze i drugie dziecko, a to 50-procentowe koszty uzyskania przychodów dla twórców, a to podniesienie składek ZUS-u dla samozatrudnionych, a to wreszcie 1-procentową podwyżkę VAT w razie recesyjnego nieszczęścia. Jeśli ostatecznie sprawdzi się 'tylko' połowa tych przecieków, podatnicy pewnie odetchną z ulgą.

Sięganie do kieszeni podatników ? to na szybko. Inne reformy ? porządki w KRUS-ie, składka zdrowotna od rolników i wprowadzenie ich w system PIT, podniesienie wieku emerytalnego ? jak już wynika z przecieków, rząd ma rozłożyć na cztery lata. A z zapowiedziami polityków jest zupełnie inaczej niż w przysłowiu. Co się odwlecze, to uciecze.

Czy za jakiś czas nie zanucimy:

Co powie premier?

Co powie premier?

Czy znów się wykręci, wyborców zniechęci, czy nie?