Utrzymujące się od półtora tygodnia niskie temperatury powodują, że w zasadzie na wszystkich budowach dróg zostały wstrzymane prace. Największy problem jest na powstającej autostradzie A2 ze względu na wcześniejsze opóźnienia istnieje ryzyko, że prace nie zostaną ukończone przed EURO 2012.
Chodzi przede wszystkim o odcinek A2, z którego w ubiegłym roku usunięto chińskie konsorcjum odpowiedzialne za opóźnienia. Rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Urszula Nelken zapewnia jednak, że trasa A2 będzie przejezdna i kibice powinni dojechać nią do stolicy. A to dlatego, że wcześniej nie było tak dużych mrozów i nowym wykonawcom udało się pewne prace nadgonić. Chodzi np. o wylewanie asfaltu. Na najbardziej opóźnionym odcinku położono go już 40 proc.
Nelken informuje, że kiedy tylko temperatury przekroczą 5 stopni powyżej zera, prace przy budowie drogi ze Strykowa do stolicy ponownie ruszą pełną parą. Rzeczniczka zapewnia też, że mrozy nie oznaczają całkowitego bezruchu na budowie, bo co prawda pewne prace trzeba było wstrzymać, ale można wykonywać inne, np. zwozić materiały.
Nelken informuje, że kiedy tylko temperatury przekroczą 5 stopni powyżej zera, prace przy budowie drogi ze Strykowa do stolicy ponownie ruszą pełną parą. Rzeczniczka zapewnia też, że mrozy nie oznaczają całkowitego bezruchu na budowie, bo co prawda pewne prace trzeba było wstrzymać, ale można wykonywać inne, np. zwozić materiały.