Globalne grupy finansowe nie tylko oderwały się w czasie kryzysu od realnej gospodarki, ale też próbują manipulować regulatorami i wpływać na finanse całych krajów. Zarabiają na tym krocie.
Grupa kanadyjskich maklerów i doradców może pójść siedzieć. Manipulowali bowiem stopami procentowymi, wpływając na wysokość oprocentowania pożyczek udzielanych przez banki na całym świecie. W Kanadzie zaczął się właśnie spektakularny proces. Proceder odkrył tamtejszy urząd nadzoru finansowego. Pracownicy jednego z dużych banków, prawdopodobnie szwajcarskiego UBC, przez dłuższy wpływali na wysokość stawek LIBOR. Ustalali ją pomiędzy sobą w odniesieniu do jenów japońskich, a potem przekazywali kierownictwu, które z kolei wypełniało ankiety, na podstawie których stowarzyszenie brytyjskich bankierów wyznaczało dzienną stawkę LIBOR.
Proceder trwał w najlepsze od 2007 r. do czerwca 2010 r. Podobne praktyki mieli stosować pracownicy pięciu innych międzynarodowych banków: Citigroup, Deutsche Banku, HSBC, JP Morgan oraz RBS. Dochodzenia zaczęły się w Stanach Zjednoczonych, Japonii i Unii Europejskiej już w zeszłym roku. Także szwajcarska komisja ds. konkurencji wszczęła w tym miesiącu postępowanie przeciw dwóm szwajcarskim i dziesięciu zagranicznym instytucjom finansowym.
? W niektórych obszarach to globalne korporacje, a nie rządy już przejęły lub starają się przejąć władzę nad społeczeństwami ? uważa Hubert Janiszewski, szef rad nadzorczych kilku spółek giełdowych, bankowiec z wieloletnim doświadczeniem. W jego opinii globalne korporacje stanowią największe wyzwanie, przed którym stoją rządy umocowane w demokratycznych wyborach. Chodzi o ich okiełznanie i odzyskanie nad nimi kontroli przez społeczeństwa. Hubert Janiszewski podziela zdanie wielu polskich i światowych ekspertów, który uważają, że należałoby doprowadzić także do rozdzielenia bankowości inwestycyjnej od uniwersalnej. Jeśli udałoby się to zrobić, pole do nadużyć i oszustw zostałoby ograniczone.
Proceder trwał w najlepsze od 2007 r. do czerwca 2010 r. Podobne praktyki mieli stosować pracownicy pięciu innych międzynarodowych banków: Citigroup, Deutsche Banku, HSBC, JP Morgan oraz RBS. Dochodzenia zaczęły się w Stanach Zjednoczonych, Japonii i Unii Europejskiej już w zeszłym roku. Także szwajcarska komisja ds. konkurencji wszczęła w tym miesiącu postępowanie przeciw dwóm szwajcarskim i dziesięciu zagranicznym instytucjom finansowym.
? W niektórych obszarach to globalne korporacje, a nie rządy już przejęły lub starają się przejąć władzę nad społeczeństwami ? uważa Hubert Janiszewski, szef rad nadzorczych kilku spółek giełdowych, bankowiec z wieloletnim doświadczeniem. W jego opinii globalne korporacje stanowią największe wyzwanie, przed którym stoją rządy umocowane w demokratycznych wyborach. Chodzi o ich okiełznanie i odzyskanie nad nimi kontroli przez społeczeństwa. Hubert Janiszewski podziela zdanie wielu polskich i światowych ekspertów, który uważają, że należałoby doprowadzić także do rozdzielenia bankowości inwestycyjnej od uniwersalnej. Jeśli udałoby się to zrobić, pole do nadużyć i oszustw zostałoby ograniczone.